Jan Grabiec w "Graffiti": Morawiecki tego nie mówi, ale jest nadwyżka w budżecie na 60 mld
- Bogactwo kraju nie bierze się z tego, że wypłaca się pieniądze z budżetu, ale z tego, że ludzie chcą pracować - powiedział w programie "Graffiti" polityk PO Jan Grabiec. Przekazał, że "środki należy mądrze wydawać". - Morawiecki tego nie mówi, ale w budżecie jest nadwyżka na 60 mld złotych - dodał polityk.
- Platforma zawsze była partią pragmatyczną. Z szacunkiem dla wolnego rynku - powiedział rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec, którego Marcin Fijołek zapytał o koszty propozycji programowych PO szacowanych na około 100 mld złotych, w tym kwota wolna od 60 tys., "babciowe" i 20 proc. podwyżki dla budżetówki.
- Jeśli są narzędzia z zakresu polityki społecznej, które pomagają rozwiązywać problemy, to warto z nich korzystać - powiedział polityk. Dodał, że PO wciąż jest liberalna.
- Jest wśród nas miejsce także dla ludzi, którzy podzielają inne wartości - przekazał Jan Grabiec. - Mamy liberalne postulaty. Np. chcemy obniżać podatki - dodał.
"Dalsze rządy PiS oznaczają nie setki miliardów wydatków"
Polityk zapytany o środki na finansowanie programów społecznych, które zapowiada PO, stwierdził, że "w samej Unii czeka na Polskę 700 mld".
- Trzeba także napędzić gospodarkę. Nasze mechanizmy będą to robić - wyjaśnił. Jak zaznaczył polityk, "PO pokazało, że potrafi zarabiać na wydatki budżetowe". - Tusk sprowadził inflację do zera. Dbał o utrzymanie wydatków w ryzach. A dalsze rządy PiS oznaczają nie 100 mld wydatków, ale setki miliardów wydatków - dodał.
- Jak pokazują sondaże, tylko Koalicja Obywatelska może wygrać z PiS. Dlatego trzeba mieć przekonujący program dla nas wszystkich - przekazał Jan Grabiec. - Na pewno nie będzie cięć budżetowych w takim wymiarze, który dotykałby ludzi, bo to jest polityka samobójców - stwierdził.
- Wszyscy mamy świadomość, że 800 plus jest grą przedwyborczą, że przed wyborami będzie głosowanie, a pieniądze może się znajdą w nowym roku, a może nie - przekazał polityk PO. - PiS nie ma na ten cel zabezpieczonych pieniędzy - dodał.
WIDEO: Jan Grabiec w "Graffiti": Morawiecki tego nie mówi, ale jest nadwyżka w budżecie na 60 mld
"Wniosek o dymisję ministra Błaszczaka jest gotowy"
Polityk KO zapytany o "Trzecią drogę", inicjatywę wyborczą Polski 2050 i PSL, powiedział, że życzy "wszystkim partiom opozycyjnym, aby weszły do Sejmu". - Ważne, aby żaden głos się nie zmarnował - dodał.
- Choć sama nazwa brzmi dziwnie. "Trzecia droga"? Gdzie? Co to oznacza po wyborach, z kim stworzą rząd? Z PiS? - zapytał Jan Grabiec.
Polityk opozycji stwierdził, że nie ma żadnego wyborczego sufitu nad PO. - Poparcie wynosi średnio 28 proc. Choć to wciąż za mało, aby dogonić PiS - przekazał. Dodał, że PO będzie miało nowe pomysły programowe.
- Dziś wiemy, że większość Polaków chce zmiany władzy w kraju. Myślę, że także ludzie spoza polityki pomogą to osiągnąć - zadeklarował Jan Grabiec.
ZOBACZ: Obiekt pod Bydgoszczą. Mariusz Błaszczak: Dowódca operacyjny zaniechał swoich obowiązków
- Wniosek o dymisję ministra Błaszczaka jest gotowy - przekazał Jan Grabiec. - Ta sprawa jest pilna. Dziś zostanie on złożony - dodał.
Polityk PO stwierdził, że tłumaczenia szefa MON, które usłyszał nie są satysfakcjonujące. - On zarzucił generałom, że kłamią. Mówił o dymisjach, a do żadnych nie doszło - zauważył. - To minister Błaszczak jest odpowiedzialny za tę aferę. A opinia publiczna widzi, jak kłamie - przekazał.
Jan Grabiec powiedział, że 4 czerwca PO spodziewa się dużej ilości ludzi. - Tego dnia będzie bardzo duża manifestacja. Ludzie domagają się zmiany - podsumował.
Poprzednie odcinki "Graffiti" można zobaczyć tutaj.
Czytaj więcej