Białoruś: Rosjanie przebazowali bombowce na lotnisko pod Mińskiem. "Prowokacje wobec Polski"
Możliwe jest, że Rosjanie przygotowują jakieś prowokacje nie tylko wobec Ukrainy, ale i wobec Polski - mówił w kanale Channel 24 Ołeksandr Musijenko, szef Centrum Wojskowych Badań Prawnych. Ekspert wojskowy przypomniał o incydencie pod Bydgoszczą, przemieszkaniu rosyjskich bombowców na Białorusi i nadchodzącym rozlokowaniu rosyjskiej broni atomowej w tym kraju.
Jak ustalił projekt "Białoruski Gajun", w czwartek między godz. 11:00 a 13:00 na terenie Białorusi przebazowane zostały rosyjskie samoloty bojowe.
Osiem bombowców taktycznych Su-34 i dwa samoloty wielozadaniowe Su-30 zmieniły lokalizację z lotniska w Baranowiczach na bazę w Moczuliszczach pod Mińskiem. "Nadal monitorujemy sytuację" - zaznaczono na Telegramie.
Ołeksandr Musijenko skomentował, że można było spodziewać się podobnych ruchów.
Ekspert: Rosjanie mogą szykować prowokacje
Zdaniem eksperta roszady Rosjan na Białorusi nie są przypadkowe. - Najeźdźcy próbują zademonstrować, że są gotowi zintensyfikować ostrzał z kierunku białoruskiego. Ponadto trwają przygotowania do rozmieszczenia rosyjskiej broni jądrowej. Szczyt tej aktywności powinien przypadać na czerwiec-lipiec - zaznaczył Musijenko.
Szef Centrum Wojskowych Badań Prawnych przekazał widzom Channel 24, że "zdarzają się dziwne incydenty, o których nie mówi się zbyt wiele". Przytoczył tutaj przykład pocisku, który spadł pod Bydgoszczą.
ZOBACZ: Rosyjski pocisk Ch-55 pod Bydgoszczą. Śledztwo przejmuje Prokuratura Krajowa
- Na przykład pocisk Ch-55, wystrzelony właśnie przez Su-34 lub Su-35 z terytorium Białorusi jeszcze w grudniu, przeleciał 300 kilometrów w głąb Polski i został znaleziony dopiero w kwietniu - mówił Musijenko.
Jego zdaniem możliwe są rosyjskie "prowokacje nie tylko wobec Ukrainy, ale i wobec Polski". Tutaj wskazał, że należy brać pod uwagę narrację prokremlowskich propagandystów.
ZOBACZ: MATURA 2023: Fizyka, poziom rozszerzony. Sprawdź arkusze CKE i odpowiedzi
- Coraz częściej mówi się o konieczności uderzenia na granicę polsko-ukraińską, na terytorium Polski, w celu zablokowania przepływu broni itp. – podkreślił ekspert wojskowy. Mowa tutaj o kanale przerzutu wszelkiego rodzaju pomoc, jaką Zachód wysyła Ukrainie.
Czytaj więcej