Żółwin: Zgubił obrączkę 23 lata temu. Odnaleziono ją przypadkiem
23 lata temu zgubił w lesie obrączkę. Gdy pewien leśniczy myślał, że więcej już jej nie zobaczy, stał się "cud". Podczas oczyszczania drogi z gwoździ, specjaliści z wykrywaczem metali znaleźli również ten element biżuterii.
Gdy Stowarzyszenie Historyczno-Archeologiczne "Bractwo" pomagało - na prośbę Leśnictwa Żółwin Nadleśnictwa Bydgoszcz - w oczyszczaniu dróg leśnych po "żarcie" z wysypaniem na nie podkładek papowych z gwoździami, natrafiło na inne znalezisko.
ZOBACZ: Berlin: Odsunęła meblościankę w sypialni. Znalazła arsenał po mężu
Okazało się, że leśniczy Adam Kata 23 lata temu zgubił w lesie o powierzchni 1800 hektarów złotą obrączkę. Żartował, że chciałby ponownie ją zobaczyć.
"Spełniliśmy jego prośbę, udało nam się" - napisali członkowie "Bractwa". Po 23 latach zguba powróciła do właściciela.
W sieci opublikowano zdjęcia przedstawiające szczęśliwego leśniczego i znalazców.
Obrączka z czasów średniowiecza
Przypomnijmy, pod koniec ubiegłego roku dokonano innego niezwykłego znaleziska.
69-latek w Anglii znalazł... obrączkę wartą 47 tysięcy dolarów. Pochodzi ona z okresu średniowiecza. Zachowała się w idealnym stanie.
Natknął się on na średniowieczną obrączkę ślubną z diamentem w "niemal idealnym stanie". Na początku myślał, że to opakowanie po cukierku. Kiedy ją wykopał, była cała pokryta błotem. - Wróciłem do domu i zdałem sobie sprawę, że jest cenniejsza niż myślałem - mówił CNN.
Czytaj więcej