USA: Mężczyzna wskoczył na krokodyla, by uratować swojego psa
Para z Florydy spacerowała w pobliżu rzeki. Nagle ich psa zaatakował aligator. Mężczyzna nie zastanawiając się, wskoczył na niemal czterometrowego gada i wyrwał zwierzaka z paszczy drapieżnika.
Do groźnej sytuacji doszło w piątek w Oviedo na Florydzie - poinformowała stacja KIRO-7. Para spacerowała z psem wzdłuż rzeki Little Econlockhatchee. Nagle wybiegł z niej prawie czterometrowy aligator, chwycił zwierzaka i próbował wciągnąć pod wodę.
Rzucił się na pomoc swojemu psa. Zwierzę porwał aligator
Mężczyzna - jak sam powiedział - nie zastanawiając się, wskoczył na wielkiego gada i w szamotaninie udało mu się wyrwać psa z paszczy drapieżnika.
Jak wyjaśniają specjaliści, aligator był agresywny, ponieważ trwa sezon godowy. Ostrzegają właścicieli zwierząt, by o tej porze roku nie spacerowali z pupilami w pobliżu zbiorników, zwłaszcza o świcie lub po zmierzchu.
ZOBACZ: Malawi: Wściekły hipopotam zaatakował łódź. Zmarło roczne dziecko
Łowca aligatorów Jerry Flynn powiedział stacji WSVN, że rzekę, nad którą doszło do ataku, zamieszkują duże aligatory. Jak poinformował, w niedzielę jego siostrzeńcowi udało się schwytać ogromnego gada, gdy drapieżnik zaatakował innego psa.
Trwa sezon godowy aligatorów. Ich łowcy mają mnóstwo pracy
- Wygląda na to, że rzeki Econ trzyma się wiele aligatorów - powiedział Flynn. - Zazwyczaj wiele z nich zamieszkuje w sąsiedztwie, a kiedy w zbiornikach retencyjnych opada poziom wody i staje się ono cieplejsza, zwykle wracają do Econ. Mamy ręce pełne roboty - stwierdził łowca aligatorów.
Jak poinformowała KIRO-7, stan psa nie jest znany. Lokalne władze przekazały, że wydano pozwolenie na schwytanie aligatora, który zaatakował czworonoga.
Czytaj więcej