Mazowieckie. Biały łoś porzucony przez matkę. Pomogli mu myśliwi

Na Mazowszu odnaleziono niezwykle rzadkiego białego łosia. Małe zwierzę zostało prawdopodobnie porzucone przez matkę. Jego losem zainteresowali się myśliwi, którzy przekazali go pod opiekę pracownikom Leśnego Pogotowia.
Jacek Wąsiński z Leśnego Pogotowia w Mikołowie poinformował na Facebooku, że rzadkie zwierzę zostało znalezione na polu uprawnym w okolicach Sochaczewa (woj. mazowiecki) przez jednego z rolników, który wezwał na miejsce myśliwych.
"Po przyjeździe na miejsce myśliwi zobaczyli z dużej odległości samicę łosia (klępę) z dwoma łoszakami, jeden z małych był jaśniejszy od drugiego. Panowie szybko odjechali z miejsca, żeby nie płoszyć matki z młodymi. Myśliwym nie dawało spokoju to spotkanie i następnego dnia pojechali w to samo miejsce sprawdzić, czy łosie oddaliły się bezpiecznie. Niestety na miejscu znaleźli porzuconego malutkiego łosia" - przekazał Wąsiński.
Nie jest albinosem
Mężczyzna poinformował również, że porzucone zwierzę to samica, która ma około dwóch tygodni.
"Karolcia, bo tak ją nazwaliśmy, ma ok. dwóch tygodni. W dniu kiedy do nas przyjechała miała jeszcze nie do końca zaschniętą pępowinę, co może oznaczać, że miała 3-4 dni. U nas jest już tydzień, je pięknie i ma się dobrze" - czytamy.
ZOBACZ: Rzeszów. Biały kangur hasał po Nosówce i okolicach. Zwierzę uciekło z zagrody Alpak
Wąsiński wyjaśnił, że mimo białej barwy zwierzę nie jest albinosem. "Jest to forma leucystyczna" - wyjaśnił. W tym przypadku zwierzę częściowo traci barwę różnych fragmentów ciała za wyjątkiem oczu.
Leśne Pogotowie poinformowało, że białe łosie to ogromna rzadkość, a "zobaczenie takiego zwierzęcia, to szczęście większe niż wygrana w Lotto".
"W Polsce było zaledwie kilka takich przypadków (nie więcej niż pięć), trafiają się również białe łosie w Skandynawii i Kanadzie. W Kanadzie zastrzelenie białego łosia jest wyjątkowo surowo karane" - przypomniano.
Nagranie przedstawiające zwierzę można obejrzeć na Facebooku.
Zostanie w ośrodku na stałe
Dlaczego jednak zwierzę zostało porzucone przez matkę? Okazuje się, że powodów może być kilka. "Prawdopodobnie ich matka była niedoświadczona, był to jej pierwszy poród i nie wiedziała jak się zachować, jak upilnować dwa maluchy. A dodatkowo jej biały kolor być może zniechęcał matkę" - ocenił Jacek Wąsiński.
ZOBACZ: Orangutan-albinos wraca do zdrowia. Uratowany z rąk kłusowników
Niezwykłe zwierzę prawdopodobnie zostanie w ośrodku na stale. Wynika to z faktu, że wychowywane przez człowieka łosie praktycznie nie nadają się później do życia w dziczy.
"Nie boją się człowieka tak jak powinny, a również nie są na tyle oswojone, żeby je okiełznać. Takie łosie stanowią ogromne zagrożenie dla człowieka. W tym roku mieliśmy już takie zgłoszenia dotyczące dorosłego łosia, który chodzi po osiedlu, nie bał się i był agresywny dla ludzi, kiedy chcieli go przepłoszyć - to typowe zachowanie wychowanego łosia i wypuszczonego bezmyślnie" - wyjaśnił Wąsiński.
Czytaj więcej