W Polsce rodzi się mniej dzieci. Poseł: Bo mamy mniej kobiet
We wtorkowej "Debacie Dnia" goście Agnieszki Gozdyry dyskutowali o przyczynie spadającej liczbie urodzeń w Polsce. - Mamy mniej kobiet w wieku rozrodczym. Kobiety to nie są zwierzęta, które mają rodzić nie wiadomo ile - stwierdził poseł Kukiz'15 Jarosław Sachajko. Tomasz Latos z PiS uznał, że na tę sytuację wpływają "bardzo niskie bezrobocie i godne zarobki".
Gośćmi wtorkowej "Debaty Dnia" byli posłowie: Jarosław Sachajko (Kukiz'15), Tomasz Latos (PiS) oraz Paweł Poncyliusz (PO).
Dyskusja dotyczyła obietnicy Jarosława Kaczyńskiego o waloryzacji "500 plus" do kwoty 800 złotych. Jak zauważono, samo przyznawanie świadczenia nie spowodowało, że w Polsce rodzi się więcej dzieci.
Poseł podał powód spadku liczby urodzeń w Polsce
- Dzieci rodzą kobiety. Mam nadzieję, że wszyscy będą to utrzymywali - stwierdził Sachajko, który postanowił wyjaśnić, dlaczego w Polsce rodzi się coraz mniej dzieci.
Uznał, że "w Polsce kobiet jest mniej niż było w 2000 roku czy w 1990 roku". - W pewnych rocznikach, chciał pan powiedzieć - wtrącił poseł PiS Tomasz Latos. - Tak. W rocznikach, w których kobiety mogą rodzić dzieci, mamy mniej kobiet - podkreślił Sachajko.
ZOBACZ: Morawiecki: Nie gramy do muzyki, którą zagra Tusk, bo byśmy już dawno zbankrutowali
Agnieszka Gozdyra zapytała polityka, czy zatem uważa, że przyczyną spadku liczby urodzeń w Polsce jest mniejsza liczba kobiet. - Tak, mniej kobiet w wieku rozrodczym - odparł poseł. - Kobiety to nie są zwierzęta, które mają rodzić nie wiadomo ile - dodał.
Poseł PiS Tomasz Latos stwierdził z kolei, że "na dzietność w Polsce składa się wiele elementów". - Jednym z tych elementów jest niewątpliwie, to co teraz obserwujemy, czyli bardzo niskie bezrobocie, możliwość zarobkowania i to godnego zarobkowania, ponieważ pensje są obecnie dużo wyższe - uznał polityk. - Programy "500 plus", czy za chwilę "800 plus" to kolejny element wsparcia - dodał Latos.
W dyskusję włączył się także poseł PO Paweł Poncyliusz.
WIDEO: Goście "Debaty Dnia" o spadku liczby urodzeń w Polsce
PiS proponuje "800 plus" od nowego roku. PO: Waloryzacja na Dzień Dziecka
- Jarosław Kaczyński czuje, że smaży mu się pod kociołkiem i myślał, że tym, iż ogłosi 800 złotych, a nie 500 złotych na każde dziecko, to zakończy dyskusję do wyborów. Nie zakończy, bo my mówimy: Naprawdę chcesz pomóc rodzinom - głosuj z nami nad tą ustawą 1 czerwca i na Dzień Dziecka każde dziecko dostanie nie 500 a 800 złotych - powiedział polityk.
Wiceprzewodniczący PO Tomasz Siemoniak powiedział w Polsat News, że w środę Platforma Obywatelska złoży projekt ustawy o waloryzację "500 plus" do kwoty 800 złotych od 1 czerwca, a nie jak zapowiadał Kaczyński - od nowego roku.
To kolejny raz, gdy politycy komentują problem spadku liczby urodzeń w Polsce. - Mam dwoje dzieci. Pani redaktor, niestety ja wszystkich nie zastąpię - powiedział w "Debacie Dnia" na początku maja poseł PiS Paweł Lisiecki. - Stoimy na o wiele wyższym poziomie rozwoju niż 30 lat temu. Myślę, że warto zapytać Polki, jaka jest przyczyna tego, że nie chcą rodzić dzieci - mówił.
Czytaj więcej