Wojna w Ukrainie. Zablokowane pieniądze ambasady Rosji w Polsce. Maria Zacharowa reaguje
- Rosja dopuszcza możliwość zastosowania w odpowiedzi środków asymetrycznych - oświadczyła rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa. W ten sposób odniosła się do zajęcia majątku rosyjskiej ambasady w Polsce. - Środki zablokowano pod absurdalnym pretekstem - dodała.
Polska prokuratura ponad rok temu zablokowała blisko 800 tys. złotych i ponad 912 tys. dolarów (około 5 mln zł) na kontach bankowych ambasady Rosji, a niedawno zmieniła formę zabezpieczenia - uznano je za dowody rzeczowe w śledztwie i przelano na swój rachunek.
Ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew nie reagował na działania polskich władz i nie protestował przed sądem, więc decyzja prokuratury weszła w życie 10 maja.
Polska zajęła miliony rosyjskiej ambasady. Jest odpowiedź Zacharowej
Ruch ten przez wiele miesięcy nie spotkał się z reakcją ambasadora Federacji Rosyjskiej. W piątek rzeczniczka MSZ Rosji została pytana, w jaki sposób Rosja zamierza odpowiedzieć na sprawę.
ZOBACZ: Atak dronów na Kreml. Rosja oskarża Ukrainę o terroryzm. Rzecznik Kremla: Odpowiemy na takie kroki
- Przede wszystkim należy zauważyć, że ta historia nie zaczęła się dziś czy wczoraj - podkreśliła Maria Zacharowa, którą cytują rosyjskie media. Dodała, że konta bankowe ambasady Rosji i przedstawicielstwa handlowego Federacji Rosyjskiej w Polsce zostały zablokowane przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie w lutym ubiegłego roku.
Rzeczniczka MSZ oceniła, że środki zablokowano pod absurdalnym pretekstem i że rażące działania polskich władz naruszają "tradycyjne zasady komunikacji między cywilizowanymi państwami" oraz "wszelkie normy prawne, w tym Konwencję Wiedeńską o stosunkach dyplomatycznych z 1961 r.".
ZOBACZ: Rosja: Dmitrij Miedwiediew reaguje na zmianę nazwy Kaliningradu na Królewiec
Zacharowa podkreśliła, że protesty ambasady rosyjskiej oraz "liczne próby przypomnienia Polakom prawa międzynarodowego" nie przyniosły rezultatu, a środki zamrożono.
Rzecznika MSZ dodała, że "główna część" środków zgromadzonych na rachunkach rosyjskich instytucji została przelana na konta prokuratury jako dowód rzeczowy.
Rzeczniczka MSZ Rosji o działaniach odwetowych wobec Polski
- Tym samym, choć jeszcze za wcześnie, by mówić o zajęciu czy konfiskacie środków, to wciąż nie możemy z nich korzystać - zwróciła uwagę.
ZOBACZ: Rosja: Alaksandr Łukaszenka w złej kondycji. Wezwano karetkę
- Będziemy nadal dochodzić sprawiedliwości za pomocą środków prawnych - powiedziała rzeczniczka rosyjskiego MSZ.
Jednocześnie, ponieważ w dyplomacji obowiązuje zasada wzajemności, polska ambasada w Moskwie również nie ma dostępu do swoich środków w rosyjskich bankach - dodała Maria Zacharowa.
- Dopuszczamy też możliwość zastosowania w odpowiedzi środków asymetrycznych - zadeklarowała rzeczniczka MSZ Rosji.