Warszawa. Znalazł w łóżku węża. Gad trafił do zoo
Lokator jednego z mieszkań na warszawskim Grochowie, po powrocie do domu znalazł w swoim łóżku węża. Wezwał straż miejską, która zabrała gada do zoo. Okazało się, że nieproszony gość nie był groźny.
We wtorek lokator jednego z mieszkań przy ul. Zagójskiej na Grochowie w Warszawie mocno się zdziwił, jak po powrocie do domu znalazł nieproszonego gościa.
- Gdy gospodarz lokalu wrócił do domu i wszedł do pokoju, w pierwszej chwili pomyślał, że to, co leży na łóżku, znalazło się tam za sprawką jego psa. Jednak gdy podszedł bliżej, ze zdumieniem stwierdził, że to wąż – powiedziała młodsza inspektor Sylwia Pawlak z Ekopatrolu Straży Miejskiej m.st. Warszawy.
Wąż trafił do zoo
Gad okazał się niegroźny. - Węże zbożowe są często hodowane w polskich domach, ponieważ nie są jadowite. Mogą najwyżej niegroźnie pokąsać. Dla bezpieczeństwa w podobnych przypadkach radzimy odizolować pomieszczenie, w którym jest wąż, i wezwać nas – dodaje Sylwia Pawlak z Ekopatrolu.
ZOBACZ: Pożar zoo w Borysewie. Zginęły zwierzęta
Mężczyzna wykorzystał, że jego gość jeszcze spał i wsunął go do słoika. Później zadzwonił do straży miejskiej. - Tajemnicą węża pozostanie, skąd przybył i w jaki sposób udało mu się wślizgnąć do mieszkania na trzecim piętrze - dodała Pawlak.
Wąż trafił do Centrum CITES na terenie warszawskiego zoo.
Czytaj więcej