Poseł Konfederacji Robert Winnicki trafił do szpitala
Poseł Konfederacji Robert Winnicki trafił do szpitala - ustaliła Interia. Polityk poinformował, że rezygnuje z funkcji prezesa Ruchu Narodowego i szefa sztabu Konfederacji.
Poseł Konfederacji Robert Winnicki był w szpitalu. Według jednego z rozmówców "Super Expressu", miał już wrócić do domu. Według "działacza Ruchu Narodowego", poseł "czuje się dobrze".
W szpitalu poseł miał być w związku z podejrzeniem stanu przedzawałowego. Według ustaleń Interii Winnicki trafił do szpitala, ponieważ źle się poczuł.
ZOBACZ: Sondaż: PiS z dużą przewagą nad KO. Trzecia Polska 2050 i Konfederacja
Poseł ma 38 lat. W Sejmie zasiada od 2015 roku, a pierwszy mandat uzyskał z list Kukiz'15.
Oświadczenie Roberta Winnickiego
Po godzinie 15:00 polityk opublikował oświadczenie w mediach społecznościowych. "Od kilku lat lekceważyłem różne sygnały ostrzegawcze, które mój organizm wysyłał, łącznie z hospitalizacjami, które przechodziłem w roku ubiegłym i w poprzednich. Starałem się też nie informować o tym nikogo więcej niż to było niezbędne. Nadszedł jednak moment, w którym muszę powiedzieć stop" - napisał w komunikacie.
"Dlatego podjąłem decyzję o rezygnacji z funkcji prezesa Ruchu Narodowego i szefa sztabu Konfederacji" - zaznaczył. Ruchem Narodowym ma teraz kierować Krzysztof Bosak.
Winnicki wskazał też, że musi "przystopować", by mieć pewność, że żona i dzieci będą mogły mieć w nim "podporę jeszcze przez długie lata".
Nowe kierownictwo Ruchu Narodowego
Bosak potwierdził w mediach społecznościowych, że przejmie kierowanie Ruchem Narodowym. Złożył też Winnickiemu życzenia zdrowia.
Ruch Narodowy opublikował oświadczenie. Poinformowano w nim, że Bosak przejął kierowanie organizacją automatycznie, w ramach obowiązujących procedur statutowych. Zarząd Główny Ruchu Narodowego zaakceptował nowego lidera jednogłośnie.
Czytaj więcej