Otwarcie A1. Mateusz Morawiecki: Z trójmiasta do Czech będzie można przejechać w 4,5 godziny
- Mamy do czynienia z nową arterią komunikacyjną, która otwiera nowe perspektywy gospodarcze. Od Trójmiasta do granicy polsko-czeskiej będzie można przejechać w 4,5-5 godzin - mówił w czwartek premier Mateusz Morawiecki podczas oficjalnego otwarcia autostrady A1.
Premier Mateusz Morawiecki, minister infrastruktury Andrzej Adamczyk i minister rozwoju Waldemar Buda wzięli w środę udział w oficjalnym otwarciu wszystkich ukończonych odcinków autostrady A1. Specjalna konferencja odbyła się na węźle autostradowym Kamieńsk między Piotrkowem Trybunalskim a Radomskiem.
ZOBACZ: Śmierć Kamilka z Częstochowy. Pasławska: Premier wykorzystuje tę sytuację do spraw politycznych
- Żaden rząd przed nami nie mógł w odpowiednim czasie dokończyć odpowiednikach odcinków - stwierdził Morawiecki i podziękował przy tym wiceszefowi resortu infrastruktury oraz wykonawcom. Podkreślił, że coraz częściej polskie firmy realizują takie inwestycje.
Morawiecki: Ta arteria to nowe perspektywy
Jak zaznaczył Morawiecki A1 otwiera nowe perspektywy między Bałtykiem, Morzem Czarnym i Adriatykiem dla projektu geopolitycznego jakim jest Trójmorze.
ZOBACZ: Mateusz Morawiecki o doniesieniach na temat zatrudnienia siostry: Strony spotkają się w sądzie
Odniósł się też do rządów PO-PSL. Stwierdził, że w tamtym czasie budowane były autostrady z zachodu na wschód, by umożliwić niemieckim firmom transport swoich produktów do Rosji. - My otworzyliśmy nową perspektywę, północ-południe - powiedział.
- Ta arteria otwiera nowe perspektywy gospodarcze. Od Bałtyku do granicy z Czechami będzie można przejechać z przerwami w cztery i pół godziny - podkreślił.
Szef rządu stwierdził, że w latach 2008-2015 polscy wykonawcy dróg szybkiego ruchu bankrutowali, a rząd PiS "musiał sprzątać po rozlanym mleku".
Czytaj więcej