Dzień Zwycięstwa w Rosji. Rosja chciała pokazać Estończykom paradę w Moskwie. Estonia odpowiedziała
Rosyjska propaganda w dniu święta państwowego tego kraju działa wyjątkowo prężnie. Przemówienie Władimira Putina postanowiła pokazać nie tylko obywatelom Rosji, ale też sąsiadom z zachodniej granicy - Estończykom. Ci nie pozostali dłużni i odpowiedzieli na działania Rosjan.
Dzień Zwycięstwa, obchodzony w Rosji 9 maja, jest jednym z najważniejszych państwowych świąt w tym kraju. W wielu miastach organizowane są tradycyjne parady z udziałem żołnierzy i sprzętu wojskowego. Rosyjska propaganda dba również, by przekaz z Kremla dotarł do ich obywateli, ale nie tylko.
Rosyjska propaganda w akcji
Przemówienie Putina oraz paradę wojsk postanowiono pokazać nie tylko Rosjanom, ale również sąsiadującym Estończykom. W przygranicznym mieście Iwangorod ustawiono ogromny telebim skierowany w stronę miasta położonego za rzeką - estońskiej Narwy.
Estończycy nie pozostali dłużni i odpowiedzieli sąsiadom. Na jednym z budynków pojawił się ogromny plakat, na którym prezydent Rosji oblany jest krwią, a napis na nim głosi: "Putin - zbrodniarz wojenny".
Putin: Prawdziwa wojna toczy się przeciwko naszej ojczyźnie
Prezydent Rosji podczas przemówienia na Placu Czerwonym oskarżał Zachód o sianie nienawiści i szerzenie rusofobii, a także tworzenie kultu nazistów.
- Jesteśmy dumni z uczestników specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie - mówił Putin. Według niego Ukraińcy stali się zakładnikami przewrotu państwowego i ambicji Zachodu.
ZOBACZ: 9 maja, Dzień Zwycięstwa w Rosji. Wielka parada w Moskwie
Putin powiedział, że świat znajduje się w kluczowym punkcie zwrotnym i że Rosjanie są zaangażowani w patriotyczną walkę o przyszłość swojego kraju. - Dzisiaj cywilizacja ponownie znalazła się w decydującym punkcie zwrotnym. Rozpętała się prawdziwa wojna przeciwko naszej ojczyźnie. Odparliśmy międzynarodowy terroryzm, będziemy chronić mieszkańców Donbasu, zapewnimy sobie bezpieczeństwo – dodał.
Czytaj więcej