Rosja. Dzień Zwycięstwa. Zagraniczni przywódcy potwierdzają swój udział w uroczystościach w Moskwie
Do końca kwietnia wydawało się, że jedynie prezydent Kirgistanu będzie świętował z Władimirem Putinem Dzień Zwycięstwa w Moskwie. Teraz jednak swoją obecność potwierdzają kolejni zagraniczni przywódcy. Z okazji "święta" prezydent Rosji pogratulował swoim sojusznikom, a także separatystom z Gruzji i Mołdawii.
9 maja w Moskwie odbędzie się defilada wojskowa z okazji Dnia Zwycięstwa, który upamiętnia zakończenie II wojny światowej. To jedno z najważniejszych świąt państwowych w Rosji, Białorusi oraz niektórych państwach obszaru postradzieckiego.
Dzień Zwycięstwa. Gratulacje od Putina
W poniedziałek Władimir Putin przesłał gratulacje z okazji "święta" przywódcom ośmiu krajów: Azerbejdżanu, Armenii, Białorusi, Kazachstanu, Kirgistanu, Tadżykistanu, Turkmenistanu i Uzbekistanu.
ZOBACZ: Ukraina-Rosja. Jewgienij Prigożyn: Bojownicy Wagnera otrzymają amunicję i broń
Kreml przekazał w oświadczeniu, że gratulacje wysłano również do przywódców nieuznawanych na arenie międzynarodowej separatystycznych Abchazji i Osetii Południowej oraz "narodów Gruzji i Mołdawii".
"Dziś naszym moralnym obowiązkiem jest święte zachowanie tradycji przyjaźni i wzajemnej pomocy pozostawionych przez naszych ojców i dziadków, aby zapobiec zniekształceniu prawdy historycznej o Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej, a także usprawiedliwień nazistów, ich wspólników i obecnych spadkobierców ideologicznych" - cytują słowa Putina służby prasowe Kremla.
Dzień Zwycięstwa. Kto pojawi się na paradzie Putina?
W zeszłym roku, przez rosyjską inwazję na Ukrainę, na pardzie Putina nie pojawił się żaden zagraniczny przywódca. Jeszcze do niedawna wydawało się, że w tym roku jedynym "wyjątkiem" od reguły będzie Sadyr Dżaparow. Prezydent Kirgistanu przyjechał do Moskwy w poniedziałek. Na wspólnej konferencji z rosyjskim przywódcą dziękował za "ciepłe przyjęcie", a po rozmowach przyjęto wspólne oświadczenie w sprawie pogłębienia strategicznego partnerstwa.
ZOBACZ: Rosja oskarża Ukrainę o atak dronami na Kreml. Twierdzą, że była to próba zabicia Putina
Jeszcze w kwietniu rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zapewniał, że Dżaparow weźmie udział w uroczystościach "przy okazji" oficjalnej wizyty, a do innych przywódców "nie wysyłano zaproszeń". Teraz jednak niezależny rosyjski portal Meduza informuje, że w Moskwie pojawią się również inni przedstawiciele krajów byłego ZSRR.
Swoją obecność w Moskwie 9 maja potwierdził armeński premier Nikol Paszinian. Ten sam, który w listopadzie publicznie odmówił podpisania kluczowego dokumentu na szczycie Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ) w Erywaniu.
Rosyjska agencja Inferfax informuje, że wizytę na uroczystościach potwierdził również prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew. Z zaproszenia, którego w teorii miało nie być, skorzysta również prezydent Tadżykistanu Emomali Rachmon.
Niewykluczone, że w Moskwie pojawi się również prezydent Turkmenistanu Serdar Berdimuhamedow. "Państwowa agencja informacyjna Turkmenistan Today poinformowała, że Berdimuhamedow "podziękował przywódcy przyjaznego państwa za zaproszenie. Nie wiadomo, czy pojawi się w Moskwie" - wskazuje Meduza.
Czytaj więcej