Naukowcy użyli sztucznej inteligencji do czytania w myślach. Ekspert: Są powody do optymizmu
Naukowcy opracowali pierwszą nieinwazyjną metodę rozszyfrowania myśli. Wykorzystali do tego sztuczną inteligencję. - Początki na szczęście są na tyle nieudane, że możemy na razie ze spokojem patrzeć w przyszłość, przynajmniej jeśli chodzi o odczytywanie naszych myśli - ocenia eksperyment prof. Paweł Januszewicz, konsultant medyczny Fundacji Polsat.
Do tej pory do badania aktywności mózgu stosowano elektrody. Zespół z Uniwersytetu Teksańskiego w Austin postanowił wykorzystać do tego sztuczną inteligencję.
Badacze przeprowadzili eksperyment na trzech ochotnikach, którzy leżąc w skanerze rezonansu magnetycznego fMRI, przez 16 godzin słuchali podcastów, podczas gdy urządzenie rejestrowało aktywność ich mózgów. Następnie badani słuchali historii lub oglądali film bez dialogów.
Naukowcy stworzyli maszynę, która czyta w myślach
Mierząc przepływ krwi w mózgu i integrując te informacje ze szczegółami historii, których słuchali ochotnicy oraz zdolnością do zrozumienia, w jaki sposób słowa odnoszą się do siebie, naukowcy opracowali mapę tego, jak mózg każdej danej osoby reaguje na różne słowa i frazy.
Dekoder generował zdania, które oddawały sedno tego, o czym myślała dana osoba. Na przykład zdanie "Nie mam jeszcze prawa jazdy" zostało zdekodowane jako "Jeszcze nawet nie zaczęła uczyć się jeździć". Ponadto, urządzenie dość dokładnie opisywało to, co ludzie widzieli na filmach.
ZOBACZ: Zwolnili setki osób. Tłumaczą, że winna jest AI
Badacze odkryli jednak, że łatwo było oszukać technologię. Kiedy uczestnicy myśleli o innej historii podczas słuchania nagranej opowieści, dekoder nie potrafił określić słów, które słyszeli. Zakodowana mapa różniła się również między poszczególnymi osobami, co oznacza, że badacze nie mogli stworzyć jednego dekodera, który działałby na wszystkich.
Naukowcy z Teksasu liczą na to, że ich technologia pozwoli na tworzenie urządzeń, dzięki którym osoby np. ciężkich udarach będą mogły komunikować się z otoczeniem.
WIDEO: Zobacz materiał Polsat News
Prof. Piotr Januszewicz ocenia zdolności AI: Dosyć prymitywne
Prof. Paweł Januszewicz, konsultant medyczny Fundacji Polsat sceptycznie podchodzi do badania amerykańskich naukowców.
- Początki na szczęście są na tyle nieudane, że możemy na razie ze spokojem patrzeć w przyszłość, przynajmniej jeśli chodzi przynajmniej o odczytywanie naszych myśli - ocenił eksperyment.
Dodał, że "Nature", jedno z najlepszych czasopism naukowych na świecie, charakteryzuje się tym, że zawsze publikuje dobrze udokumentowane prace. W tym wypadku badanie było wykonane na trzech ochotnikach, co "nie jest to powalające, jeśli chodzi o ilość i jakość".
ZOBACZ: Osobowość Roku 2022 - wygrywa osoba, która nie istnieje. Polska Press dało się oszukać AI
- Sztuczna inteligencja pokazała, że na podstawie dotychczasowej wiedzy i analizy miliardów danych, można powiedzieć z pewnym prawdopodobieństwem to, co ktoś chce powiedzieć, ale jest dosyć prymitywne i nie zawsze zgodne z tym, co człowiek tak naprawdę miał na myśli - wskazał.
"Inteligencja głupieje"
Prof. Januszewicz odniósł się także do faktu, że łatwo jest oszukać AI. - Wystarczy pomyśleć o czymś innym, niż tekst, o którym rozmawiamy i w związku z tym ta inteligencja głupieje. To jest rzecz, która daje powody do optymizmu - ocenił.
Konsultant medyczny Fundacji Polsat przypomniał, że to samo czasopismo niedawno pisało o pierwszym odnotowanym przypadku samobójstwa człowieka, który korzystał z aplikacji wykorzystującej sztuczną inteligencję, która wyleczyć go z depresji.
- Jest to nie tyko etyczny, ale również prawny problem, co ta inteligencja wyprawa z człowiekiem - stwierdził - On się zwraca z ufnością do, jak się okazuje, bezdusznej maszyny, która wprowadza go w stan pogarszającej się choroby, kończącej się samobójstwem. Tak naprawdę zaledwie kilka procent aplikacji korzystających ze sztucznej inteligencji, które mają wspomóc zdrowie psychiczne, powstało na bazie badań naukowych i są w stanie pomóc.
-W tej chwili sztuczna inteligencja opiera się na uproszczonych schematach. Natomiast w kwestii oceny tego, co się dzieje, nie widzę na razie, żeby cokolwiek mądrego się działo - skomentował.