Włochy. "Strefy bez selfie" w Portofino. Za złamanie zakazu grożą surowe kary
Turyści, którzy będą chcieli uwiecznić na zdjęciach swój pobyt we włoskim Portofino, mogą za to słono zapłacić. Władze miasteczka wprowadziły "czerwone strefy", w których obowiązuje zakaz zatrzymywania się. Urzędnicy tłumaczą, że chodzi o to, aby zniwelować korki, które tworzą się, gdy przyjezdni zatrzymują się, aby zrobić sobie selfie.
Portofino to niewielka miejscowość na północy Włoch, 25 kilometrów od Genui. Na co dzień liczy niewiele ponad 500 mieszkańców, jednak w sezonie turystycznym przyjeżdżają tutaj tysiące osób, aby podziwiać kolorowe domy i malowniczy port.
Odwiedzający miasteczko chętnie robią sobie pamiątkowe zdjęcia na tle pięknych widoków. Przeszkadza to jednak władzom miasta, które narzekają na korki, które tworzą się, gdy turyści co chwila zatrzymują się, aby zrobić selfie.
"Czerwone strefy" w Portofino
Urzędnicy postanowili rozwiązać problem korków i zatłoczonych chodników, tworząc "czerwone strefy" w dwóch kluczowych lokalizacjach w mieście. Pierwsza powstała między Piazza Martiri dell’Olivetta a nabrzeżem Calata Marconi, druga obejmuje teren między centralnym placem, a Molo Umberto I. W obu strefach nadal można spacerować.
ZOBACZ: Wielka Brytania. Robili selfie, trafił w nich piorun
Osoby, które zatrzymają się w terenie należącym do czerwonej strefy, mogą zostać ukarane grzywną w wysokości 275 euro, czyli około 1300 złotych.
Zakaz wprowadzony w święta wielkanocne obowiązuje codziennie, do rana do godziny 18. Ma potrwać do 15 października, kiedy to kończy się szczyt sezonu turystycznego.
"Ekskluzywna miejscowość"
Włosi skarżą się na wprowadzone ograniczenia. Dziennik "Corriere della Sera" pisze, że zdaniem wielu osób władze miejskie chcą w ten sposób stworzyć "ekskluzywną miejscowość".
ZOBACZ: Włochy: Tragiczna śmierć 16-latki. Rozmawiała przez telefon w trakcie kąpieli
Burmistrz Portofino Matteo Viacava zaprzecza tym zarzutom i podkreśla, że nowe regulacje zostały wprowadzone, aby "uniknąć niebezpiecznych sytuacji".
- Celem nie jest uczynienie miejsca bardziej ekskluzywnym, ale umożliwienie wszystkim korzystanie z jego piękna - powiedział Burmistrz Portofino, Matteo Viacava, cytowany przez "The Times".