Kaczyński o ustawie zapobiegającej "seksualizacji dzieci". Tusk komentuje
- Chodzi o to, aby dzieci nie były poddawane praktykom, które są dla nich szkodliwe. Szczególnie mam na myśli praktyki seksualizacji dzieci, już w wieku przedszkolnym. Dlatego powstała społeczna inicjatywa ustawy, aby taką ustawę chroniącą młodzież uchwalić - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński. Do zapowiedzi odniósł się m.in. Donald Tusk. "Mdłości" - napisał.
W czwartek prezes PiS oraz marszałek Sejmu Elżbieta Witek wydali oświadczenie w sprawie obywatelskiego projektu ustawy, który ma "zapobiegać seksualizacji dzieci".
Kaczyński o ochronie dzieci
- Chodzi o to, by dzieci, w tym wypadku wyraźnie chodzi o dzieci, nie były poddawane praktykom, które z całą pewnością są dla nich szkodliwe, które mogą prowadzić do daleko idących zmian psychicznych, do różnego rodzaju trudności, w tym czasie kiedy będą już starsze, a nawet w okresie dorosłości - mówił prezes PiS. - O jakie praktyki chodzi? O seksualizację dzieci i to już bardzo małych, nawet w wieku przedszkolnym - zaznaczył.
Jak przekazał, nie ma w Polsce "wyraźnej bariery prawnej, która by prowadziła do tego, że tego rodzaju przedsięwzięcia byłyby zatrzymywane". Kaczyński powiadomił, że zarówno on, jak i Witek złożyli już podpisy pod projektem.
Prezes PiS podkreślił, że inicjatywa nie wychodzi od polityków, tylko od rodziców. Zdaniem Kaczyńskiego, jeśli dorośli "mogą podejmować własne decyzje", to w przypadku dzieci powinny być wprowadzone "ograniczenia". - Ograniczenia zarówno te, które będą realizowane przez władze szkolne, przedszkolne, władze samorządowe, kuratoria szkolne, jakie ograniczenia, które związane są z uprawnieniami rodziców - mówił.
Podczas konferencji ani prezes PiS, ani marszałek nie podali konkretnych rozwiązań, które zostały zawarte w projekcie ustawy.
Tusk komentuje pomysł przedstawiony przez Kaczyńskiego: Mdłości
Do informacji o projekcie zapobiegania "seksualizacji dzieci" za pośrednictwem Twittera odniósł się szef PO Donald Tusk.
"Prezes Kaczyński postanowił zająć się - tuż przed wyborami - sprawą 'seksualizacji dzieci'. Mdłości" - napisał.
Swoje stanowisko w sprawie zamieścił również minister edukacji Przemysław Czarnek. "Naszym obowiązkiem jest chronić polskie dzieci przed ideologami lewicowymi" - napisał, dziękując prezesowi PiS i marszałek za "inicjatywę i wsparcie rodziców".
Czytaj więcej