USA. Na posesji znaleziono ciała siedmiu osób. Wśród nich zaginione nastolatki
Ciała siedmiu osób zostały znalezione na jednej z posesji w Oklahomie. Szeryf hrabstwa przekazał, że wśród nich są prawdopodobnie zwłoki dwóch nastolatek i przestępcy seksualnego. Zaginięcie dziewczyn zgłoszono w niedzielę.
- Sądzimy, że wśród znalezionych ciał są zwłoki 14-letniej Ivy Webster i 16-letniej Brittany Brewer. Makabrycznego odkrycia dokonano podczas przeszukania posesji, gdzie mieszkał przestępca seksualny Jesse McFadden - powiedział szeryf Okmulgee County Eddy Rice.
- Inne ciała to prawdopodobnie McFadden i członkowie jego rodziny - dodał szeryf. Zaznaczył, że żadna z ofiar nie została jeszcze formalnie zidentyfikowana przez lekarza okręgowego.
ZOBACZ: USA: Panna młoda zginęła pięć godzin po ślubie. Wypadek spowodowała pijana 25-latka
- Nasze myśli są z rodzinami i przyjaciółmi nastolatek. To jest wielka tragedia - przekazał Rice.
Szeryf poinformował, że funkcjonariusze przybyli do posiadłości na Holly Road około godziny 15:00, aby dokonać przeszukania.
WIDEO: Policja znalazła siedem ciał
Stacja telewizyjna KOTV podała, że Brittany Brewer pojechała spędzić weekend z rodziną McFaddenów. Miała wrócić do domu w niedzielę wieczorem.
Hrabstwo wydało w poniedziałek bursztynowy alarm w sprawie zaginięcia nastolatek.
39-latek czekał na proces ws. wysyłania wiadomości z podtekstem seksualnym do nastolatki
W poniedziałek miał ruszyć proces 39-letniego McFaddena. Zarzutem było używanie telefonu komórkowego podczas poprzedniego pobytu w więzieniu i wysyłanie erotycznych wiadomości do nastoletniej dziewczyny.
Mężczyzna był zapisany w rejestrze przestępców seksualnych w Oklahomie. Mieszkał on pod tym adresem, pod którym znaleziono ciała.
ZOBACZ: USA: Strzelanina w Teksasie. Pięć osób nie żyje. Trwa obława za sprawcą
39-latek został skazany za gwałt pierwszego stopnia w Oklahomie w 2003 roku.
Rzecznik Biura Śledczego Stanu Oklahoma Gerald Davidson przekazał, że grupa ds. przestępstw z użyciem przemocy dostała informację o możliwym miejscu pobytu nastolatek.
- Funkcjonariusze dwukrotnie udali się na miejsce zdarzenia. Za pierwszym razem nie nawiązali z nikim kontaktu, ale podczas drugiej wizyty odkryli dowody, które doprowadziły ich do ciał - podsumował.
Czytaj więcej