Koniec obostrzeń i stanu zagrożenia epidemicznego. Jest projekt rozporządzenia
Rząd chce, by od 1 lipca w Polsce nie obowiązywał stan zagrożenia epidemicznego. Jednocześnie zniesione zostaną wszystkie "szczególne rozwiązania", które miały stopować rozprzestrzenianie się wirusa SARS-CoV-2. Obecnie nadal należy zakładać maseczki, wchodząc m.in. do szpitali. Od poniedziałku takiego obowiązku nie ma w aptekach.
Projekt rozporządzenia przewiduje, że od 1 lipca w Polsce nie będzie obowiązywał stan zagrożenia epidemicznego w związku z koronawirusem. Oznacza to, że straci moc rozporządzenie ministra zdrowia z 12 maja 2022 roku wprowadzające ten stan.
Ostatnie obostrzenia znikną. "Pozytywny wpływ na gospodarkę"
Jak uzasadniono, podstawą do wydania rozporządzenia jest wniosek Głównego Inspektora Sanitarnego, który do resortu zdrowia trafił 20 kwietnia. GIS stwierdził w nim, że diagnozowanych zakażeń SARS-CoV-2 jest coraz mniej, spadają też liczby zgonów i hospitalizacji.
ZOBACZ: Prof. Andrzej Fal: Powinniśmy ograniczyć dostępność do alkoholu
Inspektor zawnioskował więc, by stan zagrożenia epidemicznego odwołać. W projekcie czytamy, że taki ruch spowoduje "zniesienie szczególnych rozwiązań na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej, co będzie miało również pozytywny wpływ na sektor gospodarki, w tym działalność mikroprzedsiębiorstw, małych i średnich przedsiębiorstw".
Od poniedziałku nie trzeba nosić maseczek w aptekach
Zdaniem rządu "nie ma możliwości podjęcia alternatywnych środków umożliwiających osiągnięcie zamierzonego celu" od tych ujętych w rozporządzeniu. Ten akt prawny wprowadzi minister zdrowia w porozumieniu z szefem MSWiA.
Od poniedziałku nie obowiązuje nakaz noszenia maseczek w aptekach. Nadal usta i nos należy zasłaniać w szpitalach oraz innych ośrodkach zdrowia. Gdy projekt rozporządzenia znoszący stan zagrożenia epidemicznego wejdzie w życie, najpewniej zniknie i ostatnie z obostrzeń.
Czytaj więcej