Alarm przeciwlotniczy w całej Ukrainie. Eksplozje nad Kijowem
W nocy z niedzieli na poniedziałek ogłoszono alarm przeciwlotniczy we wszystkich regionach Ukrainy. Pojawiły się doniesienia o eksplozjach nad Kijowem oraz w obwodach dniepropietrowskim i sumskim. Według wstępnych ustaleń ucierpiało 25 osób, wśród nich troje dzieci.
Początkowo alarm powietrzny ogłoszono na wschodzie i w centrum kraju. Pół godziny później zawyły syreny w zachodnich obwodach Ukrainy.
W nalotach w obwodzie dniepropietrowskim Ukrainy ucierpiało 25 osób, w tym troje dzieci – powiadomiły władze regionu.
Alarm ma związek z wysoką aktywnością rosyjskiego lotnictwa. Pojawiły się doniesienia o wysokiej aktywności rosyjskich bombowców strategicznych Tu-95 i Tu-160 oraz okrętów z rakietami Kalibr na Morzu Czarnym.
Władze Kijowa zaapelowały do mieszkańców o ukrycie się w schronach. "Groźba uderzenia rakietowego! Zostań w schronach lub postępuj zgodnie z zasadą 'dwóch ścian'. Zachowaj spokój i zadbaj o siebie i swoją rodzinę!" - czytamy w Telegramie.
Alarm przeciwlotniczy w całej Ukrainie. Eksplozje nad Kijowem
"Nad Ukrainą zestrzelono 15 z 18 rakiet. Wróg atakował pociskami manewrującymi z regionu obwodu murmańskiego i znad Morza Kaspijskiego" – przekazał gen. Walerij Załużny, dowódca naczelny Sił Zbrojnych Ukrainy
Pojawiły się doniesienia o wybuchach w obwodach dniepropietrowskim i sumskim. Eksplozje, które mogły być efektem działania obrony powietrznej, było również słychać nad Kijowem.
ZOBACZ: Niemcy. Szef NATO Jens Stoltenberg: Wszyscy zgadzają się, że Ukraina będzie członkiem Sojuszu
"Wszystkie rosyjskie pociski i drony, które zaatakowały Kijów tej nocy, zostały zniszczone" - poinformowano.
