USA. Rodzice siłą tatuowali swoje małe dzieci. Później było jeszcze gorzej
Para z Teksasu została aresztowana przez policję za znęcanie się nad dziećmi. Kobieta i mężczyzna mieli związać swoje pociechy, a następnie wytatuować je. Gdy rodziną zaczęły interesować się władze rodzice próbowali pozbyć się malunków z ciał swoich dzieci rozcinając im skórę i wywabiając tusz sokiem z cytryny.
27-letnia Megan i 23-letni Gunner Farr z miasta Zavalla w Teksasie zostali aresztowani przez policję. Według służb matka i ojczym mieli krępować liną oraz zaklejać taśmą usta dwójce swoich dzieci w wieku 5 i 9 lat.
Następnie kobieta i mężczyzna tatuowali swoje pociechy wbrew ich woli. Młodsze z dzieci miało wytatuowaną stopę, starsze malunek na ramieniu.
ZOBACZ: Zrobiła halloweenowy tatuaż. Teraz nie może go zmyć
Sprawa wyszła na jaw, gdy dzieci pojechały w odwiedziny do swojego biologicznego ojca. Mężczyzna początkowo myślał, że tatuaże na ciałach jego dzieci są zmywalne.
Gdy jednak okazało się, że są to permanentne rysunki postanowił powiadomić o wszystkim organizację Child Protect Service, która zajmuje się ochroną dzieci, a ta zaalarmowała policję.
Próbowali pozbyć się tatuaży
Bojąc się konsekwencji opiekunowie dzieci wpadli na kolejny bardzo nietypowy pomysł. Pocięli skórę dzieci a następnie starali się usunąć tusz szorując ponacinane miejsca sokiem z cytryny.
- Na ciałach dzieci były widoczne obrażenia w miejscu tatuażów. Wyglądało to tak, jakby ich skóra została zeskrobana - powiedział jeden z policjantów.
Matka i ojczym dzieci zostali aresztowani przez policję. Oboje usłyszeli zarzuty zranienia dzieci oraz ich bezprawnego unieruchomienia.
ZOBACZ: Anglia. Kobieta wytatuowała imię ukochanego na twarzy. Wybranek jest skazany za podwójne zabójstwo
Dziewięcioletni chłopiec i pięcioletnia dziewczynka trafili do szpitala na leczenie. Oprócz nich w rodzinie było jeszcze dwoje mniejszych dzieci, którymi zajęli się pracownicy socjalni.
Partnerka biologicznego ojca dzieci uruchomiła w internecie zbiórkę pieniędzy. Pozyskane w ten sposób środki mają pomóc w sądowej batalii o opiekę na dziećmi.
Czytaj więcej