Wieluń: Dwa razy włamał się do tego samego sklepu. Wpadł w ręce policji
W Wieluniu (woj. łódzkie) dzień po dniu dochodziło do włamań i kradzieży w sklepie monopolowym. Jak się okazało, odpowiedzialny za nie był ten sam mężczyzna, który przed zatrzymaniem próbował okraść kolejny sklep. 37-latkowi grozi 10 lat pozbawienia wolności.
W nocy z 23 na 24 kwietnia policjanci z Wielunia otrzymali zgłoszenie w sprawie włamania do sklepu monopolowego na terenie miasta. Jak powiadomiła we wtorek asp.szt. Katarzyna Grela, po przyjeździe na miejsce okazało się, że w drzwiach wejściowych została wybita szyba.
Wieluń. Policja zatrzymała włamywacza
W pobliżu policjanci zauważyli mężczyznę, który trzymał w rękach kartonowe pudełko z kuflem i puszką piwa. Mężczyzna został przeszukany. Jak się okazało, miał przy sobie kilka butelek z różnego rodzaju alkoholem, a butelki pochodziły ze sklepu, w którym doszło do włamania.
ZOBACZ: Wrocław. Sześćdziesiąt podpaleń na osiedlu. Wskazują na 82-letnią radcę prawną
Z ustaleń policji wynikało, że mężczyzna wszedł do środka, wybijając kostką granitową szybę w drzwiach wejściowych. Łączna wartość strat na skutek jego działania została oszacowana na ponad 900 zł.
Mężczyzna został zatrzymany i przebadany alkomatem. Jak się okazało, miał 0,9 promila alkoholu we krwi.
Dwa razy włamał się do tego samego sklepu
Funkcjonariusze w trakcie pracy nad sprawą ustalili, że zatrzymany dzień wcześniej włamał się do tego samego sklepu. Ukradł z niego artykuły spożywcze, alkohol i papierosy. Co więcej, 37-latek przed zatrzymaniem próbował włamać się do innego sklepu znajdującego się w pobliżu.
Jak przekazała asp.szt. Grela, 37-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Wieluniu, gdzie usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem i jej usiłowania. Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawiania wolności.