Silnik stanął w płomieniach. Pasażerowie samolotu rzucili się po torby
Samolot American Airlines musiał zawrócić na lotnisko w Charlotte w Karolinie Północnej po tym, jak na pasie startowym doszło do pożaru silnika. Pasażerowie opisali, że w pewnym momencie słychać było eksplozję. W mediach społecznościowych pojawiło się także nagranie ukazujące płomienie wydobywające się spod skrzydła maszyny.
Groźny incydent miał miejsce w czwartek wieczorem podczas lotu AA2288 z Charlotte w Karolinie Północnej do Dallas w Teksasie. Airbus A321 linii American Airlines musiał zawrócić na swoje miejsce na lotnisku tuż przed startem.
W trakcie rozpędzania maszyny pasażerowie usłyszeli eksplozję, a po chwili z jednego z silników maszyny buchnęły płomienie. Media społecznościowe obiegło nagranie zarejestrowane przez Frankie Leggington.
- Cholera, pali się. Wszystko płonie - mówi na filmie jeden z jej współpasażerów.
ZOBACZ: Holandia: Ciało mężczyzny znaleziono w podwoziu samolotu KLM
Zgodnie z relacją świadków, obecni na pokładzie ludzie wpadli w panikę i rzucili się po swoje torby. - Nikt nie wiedział co się dzieje, ludzie myśleli, że samolot zaraz wybuchnie - powiedziała amerykańskim mediom autorka nagrania.
Na nagraniu słychać także, że sytuację próbowała uspokoić załoga samolotu. - Panie i panowie, proszę o spokój. Oczywiście, coś się stało. Piloci pracują nad rozwiązaniem tego problemu i wkrótce powiedzą nam, co się dzieje - podkreślił przez głośniki jeden ze stewardów.
Pożar silnika na pasie startowym. Oświadczenie wydały linie lotnicze
Samolot zawrócił z pasa startowego, a wszyscy pasażerowie zostali bezpiecznie ewakuowani. Oświadczenie w sprawie wydały linie lotnicze. Nie stwierdzono jednak, co było przyczyną pożaru silnika.
"Doszło do usterki mechanicznej. Samolot został wyłączony z eksploatacji" - podkreślili przedstawiciele American Airlines.
Czytaj więcej