Rosja: Noworodek znaleziony w toalecie pociągu. Rany kłute i "zwój papieru w buzi"
25-letnia kobieta jest podejrzana o zabójstwo swojego dziecka, którego dokonała w toalecie pociągu przejeżdżającego przez Moskwę. Śledczy ustalili, że zamordowała chłopca tuż po porodzie. Noworodek miał rany kłute na szyi i "zwój papieru w buzi".
Zwłoki noworodka znaleziono rankiem 24 kwietnia. Poinformował o tym Główny Komitet Śledczy dla miasta Moskwy. Służba przekazała, że wszczęto postępowanie karne w związku z "zabójstwem nieletniego lub innej osoby w stanie bezbronnym".
Komitet poinformował, że zwłoki dziecka odkryto w toalecie pociągu "Łastoczka", na moskiewskiej stacji Andronowka. Noworodek miał rany kłute na szyi i "zwój papieru w buzi", który "uniemożliwiał mu swobodne oddychanie".
Przed godziną 7:00 rano w Polsce, moskiewska prokuratura poinformowała, że prowadzi działania w celu ustalenia tożsamości sprawcy zabójstwa.
Morderstwo dziecka. Zatrzymano matkę
Później Komitet Śledczy oświadczył, że są badane nagrania z kamer monitoringu, a ciało dziecka badają lekarze. "Stołeczni śledczy ustalają trasę przejazdu kobiety podejrzanej o zabicie noworodka" - można było przeczytać w komunikacie.
Służba ustaliła, że poszukiwana kobieta "urodziła chłopca w jednostce sanitarnej pociągu, po czym dokonała jego morderstwa".
ZOBACZ: Rosja: Wagnerowiec przyznał się do zabijania dzieci. Teraz obawia się Rosjan
Przed godziną 12:00 śledczy przekazali, że zatrzymano matkę podejrzaną o zabójstwo noworodka. "To młoda kobieta, urodzona w 1998 roku" - czytamy w oświadczeniu. Ma trafić do aresztu, gdzie będą prowadzone dalsze czynności.
Czytaj więcej