Nepal: Samolot zapalił się po starcie
Samolot linii Flydubai zapalił się po starcie z lotniska w Katmandu. Na nagraniach opublikowanych w sieci widać płomienie. Początkowo maszyna krążyła nad lotniskiem. Następnie Urząd Lotnictwa Cywilnego Nepalu przekazał, że samolot kontynuuje lot.
"Samolot Flydubai próbuje awaryjnie lądować na międzynarodowym lotnisku Tribhuvan (port lotniczy w Katmandu - red.) po tym, jak Boeing 737 lecący z Katmandu do Dubaju miał usterkę techniczną w jednym z silników około 21:25" czasu lokalnego - podała gazeta "The Himalayan Times", po godzinie 18:00 czasu polskiego.
Z danych w aplikacji Flightradar wynikało jednak, że samolot rejsu FZ576 rzeczywiście krążył nad Katmandu, ale następnie udał się w kierunku portu docelowego. Lot samolotu w aplikacji śledziło około 100 tysięcy osób.
W sieci pojawiły się nagrania z awarii maszyny po starcie. Widać na nich płomienie.
Reuters podał, że na pokładzie maszyny jest 167 pasażerów. Władze Nepalu przekazały, że tuż po starcie ogień pojawił się w jednym z silników maszyny.
Urząd Lotnictwa Cywilnego poinformował przed godziną 19:00 czasu polskiego, że samolot kontynuuje lot "teraz normalnie" i udaje się do miejsca docelowego zgodnie z planem lotu.
Agencja Reutera cytuje też rzecznika linii Flydubai, który stwierdził, że awaria samolotu była spowodowana zderzeniem z ptakiem.
Maszyna wylądowała w Dubaju po północy czasu lokalnego. Na miejscu zostanie przeprowadzona dalsza inspekcja.
- Nasza doświadczona załoga lotnicza postępowała zgodnie ze standardową procedurą i kontynuowała dalszą podróż po ustaleniu, że praca silnika mieści się w normalnych parametrach roboczych - wyjaśniła rzeczniczka.
Czytaj więcej