Wstrzymano ruch na Wisłostradzie dla nurogęsi. Nad Wisłę przeszły pierwsze w tym roku pisklęta
"Pierwsza rodzina tych wyjątkowych ptaków przedostała się już z Łazienek Królewskich do Portu Czerniakowskiego. Dzisiejsza akcja zakończyła się sukcesem – ok. godz. 10:00 matka z kilkunastoma młodymi pokonała sześciopasmową ulicę Czerniakowską po tym, jak nasi pracownicy zatrzymali na chwilę ruch na ulicy" - ogłosił w czwartek Zarząd Zieleni Warszawy na Facebooku.
Wyczekiwaną przez stołecznych ornitologów i miłośników tych pięknych ptaków informację potwierdziła Karolina Kwiecień-Łukaszewska, rzeczniczka Zarządu Zieleni m.st. Warszawy. "Pierwsze nurogęsi przeszły bezpiecznie w stronę Wisły" - powiedziała "Wyborczej" zapewniając, że "sytuację na bieżąco monitorują wolontariusze".
W tym roku do tej roli zgłosiło się ponad 30 osób. Przeszkolono je we wtorek. O określonych godzinach pełnią dyżury przy Kanale Piaseczyńskim, gdzie lęgną się młode nurogęsi, by następnie przedostać się wraz z matką do Wisły, której brzegi stanowią naturalne środowisko tych chronionych prawem ptaków - czytamy w stołecznym portalu.
"Celebryci. Pierwsza w tym roku przeprawa nurogęsi w blasku fleszy" - napisała na swoim profilu społecznościowym Danuta Zaleska, radna dzielnicy Białołęka, publikując zdjęcia z tego wydarzenia.
ZOBACZ: Igor Sokołowski nie wytrzymał ze śmiechu na wizji. Rozbawiła go... kaczka-dziwaczka
Kwiecień i maj są okresem, gdy samice nurogęsi muszą wraz z pisklętami bezpiecznie przenieść się z terenów lęgowych nad bezpieczną rzekę. Oprócz wspomnianego Kanału Piaseczyńskiego, młode lęgną się m.in. w dziuplach starych drzew rosnących w Łazienkach Królewskich.
Nim zaczęto kontrolować trasę migracji tych ptaków w Warszawie 25 lat temu, zwierzęta najczęściej ginęły pod kołami samochodów jadących przez liczącą sześć pasów Wisłostradę.
Pierwsze młode nurogęsi przeszły Wisłostradę. "Emocje były"
Teraz nurogęsiom pomagają strażnicy miejscy, Zarząd Dróg Miejskich oraz funkcjonariusze policji przy udziale wolontariuszy i ornitologów. Gdy zachodzi taka potrzeba, służby wstrzymują ruch, aby stadko mogło bezpiecznie przedostać się na drugą stronę.
Relację z trudnej i wymagającej dla piskląt nurogęsi przeprawy publikują na profilu "Kanał Piaseczyński - ostoja ptaków" miłośniczki przyrody - Urszula Frydrych i Hanna Żelichowska. Dzięki zdjęciom ich autorstwa i regularnym raportom można dowiedzieć się wielu ciekawostek na temat tego chronionego gatunku.
ZOBACZ: Szczecin: Emu "na gigancie". Ptak uciekł z pobliskiego folwarku
"To prawdopodobnie 'stara' doświadczona matka, znająca nasz system pomocy i teren, dlatego tak dobrze wszystko szło. EMOCJE BYŁY - duże! Ale NUROGĘŚ i jej 12 POCIECH już jest w porcie Czerniakowskim, a może i na Wiśle..." - czytamy w jednym z postów (pisownia oryginalna - red.).
Czytaj więcej