UFO na Bliskim Wschodzie. Pentagon opublikował nagranie
Departament Obrony USA opublikował nowy film ukazujący niezidentyfikowany obiekt latający (UFO). Materiał został zarejestrowany przez amerykańskiego drona nad strefą konfliktu na Bliskim Wschodzie. Urzędnicy przyznali, że na podstawie nagrania nie da się zweryfikować, czym może być tajemniczy przedmiot.
Pentagon zaprezentował w środę nagranie z UFO na senackiej Komisji ds. Sił Zbrojnych. Jak poinformowano, nagranie zostało wykonane w ubiegłym roku w strefie konfliktu zbrojnego na Bliskim Wschodzie.
Na filmie widać szybko poruszający się obiekt o kulistym kształcie. Dr Sean Kirkpatrick z nowo utworzonego w Pentagonie Biura Rozwiązywania Wszelkich Anomalii (ang. All-domain Anomaly Resolution Office, AARO) przekazał, że urzędnikom nie udało się dotychczas zidentyfikować obiektu.
- Ten materiał to w zasadzie wszystkie dane, jakie mamy na temat tego zdarzenia. Na jego podstawie zidentyfikowanie obiektu jest praktycznie niemożliwe - podkreślił. Zdaniem przedstawicieli AARO, przedmiot "nie stanowi jednak zagrożenia dla zasobów powietrznych" amerykańskiej armii.
Tajemniczy obiekt uchwycony na filmie. Pentagon bada 650 takich przypadków
Dr Kirkpatrick poinformował, że zdarzenie jest jednym z 650 zgłoszonych przypadków obserwacji UFO, badanych przez jego jednostkę. Urzędnik dodał, że nie ma jakichkolwiek dowodów na to, że obserwowane obiekty mogą pochodzić spoza naszej planety.
ZOBACZ: Nowy raport o UFO: Odnotowano ponad 500 przypadków. To więcej niż sądzono
- AARO nie znalazło jak dotąd żadnych wiarygodnych dowodów na aktywność pozaziemską, pozaziemską technologię czy obiekty, które łamią znane nam prawa fizyki - podkreślił dr Sean Kirkpatrick.
Pentagon zwraca uwagę, że większość UFO okazuje się balonami pogodowymi czy kosmicznymi śmieciami. Część z nich da się wyjaśnić także chociażby zjawiskami naturalnymi.
Czytaj więcej