"Wielu rodziców z chęcią dałoby mu w twarz". Adam Szłapka o słowach Przemysława Czarnka
Zatrważający raport fundacji Martyny Wojciechowskiej dotyczący zdrowia psychicznego dzieci. Wynika z niego, że polskie dzieci są samotne, zrozpaczone i czują się niekochane, a 1 na 10 uczniów przyznaje, że podjął próbę samobójczą. Zdaniem ministra edukacji Przemysława Czarnka raport "Młode głowy" mija się z rzeczywistością. Sprawę komentowali goście Debaty Dnia.
- Jeśli to są tezy tego raportu, to znaczy, że ten raport całkowicie mija się z rzeczywistością - powiedział w programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News minister edukacji Przemysław Czarnek.
- Zapewne jest jakiś odsetek dzieci, które czują się samotne, niekochane, które żyją w rozbitych rodzinach. Natomiast zdecydowana większość polskich dzieci, to nie są dzieci niekochane i samotne - stwierdził.
"Dzieci należy edukować i wychowywać"
- Zwiększyliśmy obsadę stanowisk specjalistów w szkołach o 20 tysięcy. To jest prawie 100 proc. więcej niż było jeszcze w zeszłym roku - dodał.
- O dwa miliardy złotych zwiększyliśmy nakłady na psychologów i pedagogów w szkołach. Wszystko po to, żeby wychodzić naprzeciw tym trudnościom, z którymi spotka się polska młodzież - wyjaśnił.
ZOBACZ: "Walka z chrześcijaństwem i rodziną". Czarnek o przyczynach agresji wśród młodzieży
- Ale to nie jest tak, ze wszystkie dzieci borykają się z takimi trudnościami - podkreślił minister.
Według niego "dzieci należy edukować i wychowywać". - Robią to świetnie nauczyciele i polscy rodzice. Trzeba wspierać rodziców i chronic polskie dzieci - podsumował.
WIDEO: Zobacz fragment programu "Gość Wydarzeń"
"Arogancka i oburzająca wypowiedź"
O słowach ministra edukacji dyskutowali goście programu "Debata Dnia" w Polsat News.
- Najgorsze w tym jest to, że człowiek, który ma odpowiadać za edukację naszych dzieci, w tak prostacki sposób bagatelizuje ten problem - skomentował Adam Szłapka z Koalicji Obywatelskiej.
- Ta wypowiedz była tak arogancka i oburzająca, że wielu rodziców, którzy borykali się z problemami psychicznymi swoich dzieci, najchętniej by mu po prostu dało w twarz - dodał.
ZOBACZ: Lisewo Malborskie. Uczniowie obrażali nauczycielkę i transmitowali to na TikToku
Krzysztof Bosak z Konfederacji przyznał, że "coś złego dzieje się z dziećmi". - My w Konfederacji mamy przeświadczenie, że wprowadzane w edukacji lockdowny były katalizatorem pogarszającego się samopoczucia - stwierdził.
Według niego problem wzmocni się jeszcze bardziej, gdy dzieci dostaną laptopy, które obiecał rząd. - My absolutnie byśmy tego nie robili - powiedział.
WIDEO: Zobacz fragment programu "Debata Dnia"
Przemysława Czarnka bronił wiceminister funduszy i polityki regionalnej Marcin Horała. - Minister wcale nie kwestionował, że problem nie istnieje tylko odniósł się do tezy, że ten problem dotyczy większości dzieci w Polsce, a jak widzimy 1/10 to nie jest większość - zauważył.
- Natomiast problem jest i rząd to dostrzega. Stąd lawinowe zwiększenie w ostatnim czasie liczby psychologów i pedagogów w szkołach - powiedział.
ZOBACZ: Puck: Pijana nauczycielka zajmowała się dziećmi. Policja zabrała jej butelkę
- Człowiek jest istotą, która nie jest tylko konsumentem, której sens życia nie polega tylko na tym, by pracować i kupować niepotrzebne produkty. Młodzi ludzie widzą to w sposób jaskrawy i to jest problem, który mamy w całej cywilizacji zachodniej - podkreślił.
- Oczywiście psychiatrzy, pedagodzy są bardzo ważni, ale to jest leczenie objawów, a nie przyczyn choroby - dodał.
Czytaj więcej