Opis brutalnego pobicia chłopca w Krakowie. Policja reaguje
Krakowska policja wszczęła dochodzenie ws. pobicia chłopca. O możliwym znęcaniu się nad dzieckiem poinformowała w mediach społecznościowych pozarządowa organizacja Biuro Obrony Praw Dziecka. Jak wynika z ich doniesień, konkubent matki miał uderzyć przedszkolaka na tyle mocno, by złamać mu nasadę kości ramieniowej. W ten sposób mężczyzna chciał wyłudzić odszkodowanie - podaje organizacja.
"Mężczyzna miał uderzać dziecko pięścią, uderzał dzieckiem o kierownicę, kopał dziecko leżące na ziemi, podniósł je za włosy, włożył głowę dziecka między drzwi i przyciskał, uderzał w brzuch i po żebrach" - brzmi opis brutalnego zachowania, którego miał się dopuścić - zdaniem Biura Obrony Praw Dziecka - partner matki chłopca w wieku przedszkolnym.
ZOBACZ: "Interwencja". Matka klnie i wrzeszczy na dziecko. Postępowanie umorzono
To co opisuje organizacja pozarządowa jest wstrząsające. Na podstawie medialnych doniesień policja w Krakowie, gdzie miało dojść do przemocy, podjęła działania w poniedziałek, w wyniku których zatrzymano kobietę i jej konkubenta.
Konkubent pobił dziecko partnerki dla pieniędzy? Policja bada sprawę
Jak dowiadujemy się z wpisu na profilu Biura, mężczyzna miał złamać dziecku rękę w celu wyłudzenia odszkodowania. "Dziecko trafiło do szpitala, gdzie rodzice mieli stwierdzić, że uległo wypadkowi w przedszkolu. Sprawdzenie zapisu kamer w placówce wykluczyło jednak, że doszło do takiej sytuacji" - czytamy w poście.
Informację o zatrzymaniu potwierdził portalowi polsatnews.pl podkom. Piotr Szpiech z KMP w Krakowie. Zapewnił też, że poszkodowany chłopiec jest już po badaniach lekarskich i znajduje się obecnie pod opieką biologicznego ojca. Jego konkubent ma 25 lat, a matka 21.Kilk
Sprawa jest w toku.
Czytaj więcej