USA: Pielęgniarka miała rzucić noworodkiem. Rodzice wszystko nagrali
Pielęgniarka podnosi Nikko, obraca go i rzuca na łóżeczko twarzą w dół - widać na nagraniu zrobionym przez rodziców noworodka. Za swoje zachowanie pracownica szpitala odpowie teraz przed sądem. Jej adwokat odpiera zarzuty.
29-letnia Amanda Burke została aresztowana w środę rano. Oskarżono ją o narażenie dobra dziecka, o czym poinformowało biuro prokuratura okręgowego hrabstwa Suffolk na Long Island.
Burke była pielęgniarką w szpitalu w West Islip, gdzie opiekowała się noworodkami. 6 lutego doszło do incydentu, po którym kobieta straciła pracę.
"Podeszła do noworodka, gdy leżał w łóżeczku, podniosła go, szybko odwróciła i brutalnie wepchnęła do łóżeczka twarzą w dół" - przekazała prokuratura w komunikacie prasowym. Sprawa wyszła na jaw, ponieważ ojciec dziecka nagrał zachowanie pielęgniarki.
Adwokat: Amanda jest wybitną pielęgniarką
Rodzice następnie o sprawie poinformowali kierownictwo szpitala. Jak relacjonuje NBC News, Burke została zwolniona "w ciągu kilku godzin od incydentu". Sprawą zajmie się sąd, ale adwokat kobiety jest przekonany o jej niewinności.
ZOBACZ: Meksyk. Pielęgniarka próbowała zrobić sobie liposukcję. Nie przeżyła
"Amanda jest wybitną, wzorową, współczującą pielęgniarką, która nie zrobiła i nigdy nie zrobiłaby niczego, co mogłoby zagrozić jakiemukolwiek dziecku lub pacjentowi znajdującemu się pod jej opieką" - powiedział cytowany przez NBC.
"Dziecko, którego to dotyczy, nie zostało ranne ani nigdy nie było narażone na żadne niebezpieczeństwo obrażeń. Zarzuty prokuratora okręgowego są nietrafione" - dodał Robert C. Gottlieb.
Matka opowiedziała o konfrontacji z pielęgniarką
NBC udało się porozmawiać z rodzicami dziecka. Ojciec wyjaśniał, dlaczego wykonał nagranie. - Gdyby nie Bóg, który posłał mnie, abym tam poszedł i sprawdził, co z dzieje z dzieckiem, nigdy byśmy tego nie widzieli. I to działoby się przez całą noc, nie tylko jemu, ale także innym dzieciom - podkreślił Fidel Sinclair.
ZOBACZ: Niemcy. Pielęgniarka w domu opieki zaraziła podopiecznych. Miała fałszywy certyfikat szczepień
Matka - Consuelo Saravia powiedziała, że nagranie nią wstrząsnęło, zaczęła płakać i nie mogła spać przez całą noc. Kobieta opowiedziała też o swojej konfrontacji z pielęgniarką.
- Powiedziałam jej: nie chcę żebyś dotykała mojego dziecka. Po prostu go uderzyłaś - relacjonowała. Pielęgniarka miała wtedy przeprosić, jeśli Consuelo uważa, że "źle się obchodziła" z jej dzieckiem.
Rozprawa w sprawie Amandy Burke ma się odbyć 2 maja.
Czytaj więcej