Rosja. Siergiej Ławrow: Polska zgromadziła duże kontyngenty wojskowe na granicy z Białorusią
Rosja w swoim planowaniu wojskowo-politycznym i dyplomatycznym bierze pod uwagę próby Zachodu wywołania konfliktów w pobliżu swoich granic - powiedział minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow podczas wizyty w Uzbekistanie, cytowany przez TASS. Polityk mówił o rzekomych "dużych kontyngentach wojskowych", które Polska miała zgromadzić na granicy z Białorusią.
Według TASS-u Ławrow podczas piątkowej konferencji prasowej w Uzbekistanie miał "przypomnieć", że "Polska zgromadziła duże kontyngenty wojskowe na granicy z Białorusią".
"Nie zapominajmy, że polskie kierownictwo również oferowało swoje terytorium dla rozmieszczenia amerykańskiej broni jądrowej" - dodał.
Moskwa oskarża Zachód
Szef rosyjskiej dyplomacji podkreślił, że Moskwa bierze pod uwagę "próby Zachodu wywołania konfliktów w pobliżu swoich granic".
ZOBACZ: Rosja. Nowy minister obrony Chin Li Shangfu odwiedzi Moskwę i spotka się z Siergiejem Szojgu
"Trzymamy się na baczności, widzimy to (rzekome próby prowokowania konfliktów - red.) i bierzemy to wszystko pod uwagę w naszym planowaniu pod względem politycznym, wojskowym, dyplomatycznym i innym" - powiedział Ławrow.
Gruzja i Mołdawia
Zarzucił też Zachodowi próbę wciągania gruzińskiego przywództwa w tworzenie tzw. drugiego frontu. W jego ocenie politycy z Tbilisi "zachowują jednak odpowiedzialne podejście", które opiera się na "podstawowych interesach swojego narodu".
ZOBACZ: Mołdawia. Kolejne prorosyjskie protesty w Kiszyniowie. Starcia, zamieszki, tysiące osób na ulicach
Jego zdaniem protesty w Gruzji były aktywnie wspierane przez Zachód, a "protestujący byli na wszelkie sposoby stymulowani do przeprowadzenia kolejnej kolorowej rewolucji".
"Pojawiły się doniesienia o próbach przekształcenia Mołdawii w taki drugi lub trzeci front" - stwierdził dalej Ławrow.