Szczecin: Spotkanie ministra rolnictwa z protestującymi rolnikami. "Jutro podpiszemy porozumienie"
Rolnicy protestują w Szczecinie, Gdańsku i na polsko-ukraińskiej granicy. Rozmowy z ministrem, choć wyczekiwane, nie zatrzymały protestów. Rolnicy domagają się natychmiastowego wstrzymania importu ukraińskiego zboża i przywrócenia cła. Robert Telus obiecuje, że zalegające zboże zniknie z magazynów jeszcze przed żniwami, a opozycja żąda upublicznienia listy firm, które je kupowały.
Na spotkanie z ministrem rolnictwa protestujący ze Szczecina czekali od ponad trzech tygodni. Powitanie było serdeczne, ale rolnicy podkreślają, że oczekują konkretnych działań, a nie obietnic.
- Nie możemy się poddać, bo rząd z nas żyje, a nie my z rządu - mówił jeden z protestujących.
Telus: Jutro podpiszemy porozumienie
Spotkanie z ministra Telusa z rolnikami trwało ponad godzinę.
- Dobija nas spadek cen zboża - tłumaczyli protestujący, domagając się natychmiastowego zatrzymania importu zboża z Ukrainy.
ZOBACZ: Robert Telus: Strona ukraińska zaproponowała, by ograniczyć transport zboża do Polski
- Jestem umówiony na to, że jutro podpiszemy porozumienie - oświadczył na spotkaniu minister rolnictwa. - Jeżeli uda się podpisać to porozumienie, od jutra nie będzie wpływało zboże, które będzie rozładowywane w Polsce.
Chodzi o ustalenia z ukraińskim ministrem.
Ukraińskie zboże ma zniknąć z magazynów
Robert Telus swoją wizytę w Szczecinie zaczął od spotkania w Zarządzie Morskich Portów Szczecin i Świnoujście.
- Skoro na jesieni udało nam się przywieźć do Polski 17 milionów ton węgla, to mam nadzieję, że cztery miliony ton zboża uda nam się wyeksportować z Polski - mówił minister.
ZOBACZ: Minister rolnictwa: Powiedziałem stronie ukraińskiej, że sytuacja ze zbożem jest dla nas tragiczna
Zalegające zboże ma zniknąć z magazynów jeszcze przed żniwami.
- Jeżeli moglibyśmy wytransportować tylko z tych dwóch portów 300-350 tysięcy ton, to przez trzy miesiące jest to około miliona ton, nawet trochę więcej.
- To nowy minister. Musimy mu zaufać i zobaczyć, czy potrafi nam coś załatwić - skomentował Stanisław Barna, lider rolniczego protestu w Szczecinie.
Protesty rolników
Rolnicy czekają na efekty, ale nie w domu. Do ogólnopolskich protestów dołączają rolnicy z Gdańska. Rano protestowali przed bramą stoczni.
- Nas zalewa ukraińskie zboże w młynach i w mieszalniach pasz. Trujemy zwierzęta i samych siebie. To jest protest ostrzegawczy, za chwilę będzie protest bardzo drastyczny – zapowiedział rolnik z Gdańska.
Protesty trwają także na wschodzie kraju. Agrounia i kółka rolnicze z Lubelszczyzny blokują drogi w Hrubieszowie. Blokadę torów i kolei uniemożliwiła policja.
ZOBACZ: "Śniadanie Rymanowskiego". Gawkowski: Nowy minister rolnictwa to naplucie rolnikom w twarz
- Jeżeli sytuacja się nie zmieni i nie będzie rozwiązań, to w żniwa będzie trzy razy gorzej. Tym, którym gospodarstwa nie upadły w tym roku, upadną w następnym - ostrzega Michał Kołodziejczak, lider Agrounii.
Żądania protestujących są wszędzie takie same. Rolnicy żądają natychmiastowego wstrzymania importu ukraińskiego zboża i wywiezienia tego, które zalega w polskich magazynach.
WIDEO: Zobacz materiał "Wydarzeń"
Kontrola zboża
Problemem jest nie tylko ilość, ale i jakość importowanego zboża.
- Wszystkie produkty, które są na granicy ukraińskiej, są dziś kontrolowane - podkreślił na spotkaniu z rolnikami minister.
Kontrola ruszyła także w magazynach.
- Mam zapowiedzianą kontrolę z sanepidu. Dotyczy zbóż konsumpcyjnych, pszenicy konsumpcyjnej, którą sprzedaje się na cele spożywcze - mówi Krystian Homoncik, właściciel skupu Agro-Max Burkatów.
ZOBACZ: Robert Telus zlecił kontrole zboża. Odbędą się też rozmowy z ambasadorami innych państw
- Puścili wszystko, przepraszam za wyrażenie, na rympał bez żadnej kontroli albo zrobili to specjalnie, żeby ktoś zarobił grube pieniądze - powiedziała w programie "Graffiti" Izabela Leszczyna z platformy Obywatelskiej.
- Istnieje uzasadniona obawa, że rząd dopuścił do tego, żeby przez miesiące zboże złej jakości, zatrute trafiło do przeróbki na chleb – wskazuje Władysław Serafin, prezes Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych.
Ziobro: Konieczne jest powołanie zespołu śledczego
- To są oskarżenia, które powinny zostać wyjaśnione - przyznaje Jadwiga Emilewicz z PiS.
To wyjaśnia zamojska prokuratura. Sprawa dotyczy trzech młynów, które miały kupić tak zwane zboże techniczne sprzedawane jako ziarno spożywcze.
ZOBACZ: Rzecznik PSL ujawnił list od rolników. Jest reakcja Janusza Kowalskiego
Zdaniem ministra sprawiedliwości konieczne jest powołanie zespołu śledczego, który współdziałałby ze służbami celnymi, skarbowymi, Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego i policją.
- Rolnicy mają prawo znać firmy, które transportowały - uważa minister rolnictwa.
Kolejne spotkanie Roberta Telusa z rolnikami odbędzie się w weekend na Mazowszu.