USA. Wędkarz zauważył auto w jeziorze. W środku była żywa osoba
Dzięki czujnemu oku miejscowego wędkarza z Teksasu udało się uniknąć tragedii. Zauważył on wystający z wody jeziora Lake o’ the Pines dach samochodu i powiadomił o tym służby. W trakcie próby wyciągnięcia zanurzonego pojazdu okazało się, że w jego wnętrzu znajduje się żywa kobieta. Nie wiadomo, jak długo przebywała w wodzie.
Sceny grozy rozegrały się 7 kwietnia, a o incydencie poinformowało biuro szeryfa hrabstwa Marion na Facebooku. Z opisu zdarzenia wynika, że o zanurzonym pod dach czarnym jeepie funkcjonariuszy powiadomił wędkarz stojący na brzegu zbiornika wodnego Lake o' the Pines.
Pojazd miał znajdować się około 12 metrów od rampy dla łodzi Woody's Camp.
Służby postanowiły poprosić o pomoc specjalistów z firmy zajmującej się wydobywaniem wraków. Wspólnie z wędkarzem podpłynęli ze sprzętem do unoszącego się w wodzie pojazdu. Wtedy dostrzegli, że wewnątrz samochodu coś się porusza. Była to żywa kobieta.
Kobieta w zatopionym aucie. Była na liście zaginionych
Natychmiast przystąpiono do akcji wyciągania uwięzionej w tonącym aucie osoby. Następnie przetransportowano poszkodowaną do pobliskiego szpitala.
Tajemnicza kobieta z czarnego jeepa okazała się poszukiwaną przez teksańską policję w Longview, której zaginięcie zgłoszono kilka godzin wcześniej - podało 11 kwietnia amerykańska organizacja medialna NPR. Jak ustaliły służby, wyłowiona osoba znajdowała się na liście zaginionych osób. Jej danych nie podano do publicznej wiadomości.
Śledczy z biura szeryfa hrabstwa Marion, kapitan Chuck Rogers nie był w stanie odpowiedzieć, jak długo pojazd znajdował się w wodzie. Odmówiono też prasie podania szczegółów na temat incydentu.
ZOBACZ: Szwajcaria. Skradziono 800-kilogramową kulę z ginem z dna Jeziora Bodeńskiego
"Biorąc pod uwagę szczegóły tej sprawy, nie możemy w tej chwili ujawnić żadnych informacji" – przekazała Melissa Dobbs, administrator danych w Departamencie Policji w Longview.
"Podczas dochodzenia nie odkryto niczego, co sugerowałoby, że ta sprawa była czymś więcej niż wypadkiem" – powiedział Rogers cytowany przez NPR.
Czytaj więcej