Rosja: Pojawiły się nagrania z "meteorytem" lub UFO. To zorganizowana akcja
Rosyjskie media obiegła informacja o meteorycie nad Jekaterynburgiem. W sieci pojawiły się nawet nagrania z lotu świetlistego obiektu, a w mieście doszło do zagadkowego pożaru. Wiadomość okazała się zaplanowaną akcją grupy osób, która chciała zbudować zasięgi w sieci na fałszywej informacji. Jak się okazało, zrobili to skutecznie.
We wtorek wieczorem rosyjskie media obiegła informacja o "prawdopodobnie meteorycie", który miał spaść w Jekaterynburgu w obwodzie swierdłowskim. Wszystko za sprawą nagrania z kamerki samochodowej, którą "zarejestrowano" świetlisty obiekt spadający na ziemię.
O sprawie i filmie napisały różne media, w tym popularne jak REN TV. "Z kadrów wynika, że nad miastem przeleciał płonący meteor, który spadł gdzieś poza obszarem mieszkalnym" - pisała stacja telewizyjna na swoim portalu.
ZOBACZ: Rosja. Mężczyzna z bronią chciał dostać się do budynku MON
Mało tego, media donosiły o zgłoszeniach do straży pożarnej. Zaniepokojeni mieszkańcy mieli dzwonić i informować o niepokojącym obiekcie na niebie.
Jednocześnie tej samej nocy w mieście doszło do nietypowego pożaru. Na rzeką Iset płonęły trawy, ale w taki sposób, że ogień utworzył dwa świetliste kręgi. Rosyjskie media błyskawicznie połączyły pożar z meteorytem i w ten sposób powstała informacja o uderzeniu kosmicznego odpadu w Rosji.
Problem w tym, że informacja jest nieprawdziwa.
To nie kosmici. To aktorzy
Kiedy w nocy służby ratunkowe marnowały czas, by znaleźć pozostałości meteorytu, wciąż nie było oświadczenia władz w tej sprawie. Pojawiło się dopiero rano. Lokalni włodarze cytowani przez RIA Novosti określili informację o niezidentyfikowanym obiekcie jako "fałszywą".
Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych przekazało, że nie ma zgłoszeń służb o upadku latających obiektów.
ZOBACZ: Rosja chce zakazać Wikipedii. "To ideologicznie upolityczniony produkt"
Więcej o wykreowaniu informacji napisał kanał w Telegramie, zajmujący się między innymi dementowaniem fake newsów. Za fałszywą wiadomością miała stać grupa aktorów i specjalistów od mediów społecznościowych.
Chcieli zbudować zasięgi w internecie w związku z zainteresowaniem Dniem Kosmonautyki, który jest obchodzony w Rosji 12 kwietnia - w rocznicę lotu Jurija Gagarina w kosmos.
Oprócz nagrań "meteorytu" były też zdjęcia z miejsca uderzenia, relacja opowiadająca o tym, że policja zabezpieczyła teren oraz sfabrykowane fotografie statku latającego przypominającego pojazdy kosmitów z tanich filmów fantastycznych.
ZOBACZ: Rosja: Mężczyzna próbował przebiec autostradę. Wylądował w szpitalu
Jak przekazał leżącego w pobliżu Jekaterynburga Bogdanowicza, sprawą zajmują się siły bezpieczeństwa, która mają ustalić kto stoi za opublikowaniem fałszywej informacji.
Czytaj więcej