72-letnia Brytyjka natknęła się na nie na plaży. Fale wyrzuciły tajemnicze stworzenie
Podczas spaceru brzegiem morza mieszkanka Wielkiej Brytanii dokonała niecodziennego odkrycia. 72-latka zauważyła na plaży tajemnicze stworzenie z kolczastym ogonem. Gatunku nietypowego zwierzęcia nie potrafią określić nawet eksperci, zajmujący się na co dzień takimi przypadkami.
Marilyn Inglis natknęła się na stworzenie podczas spaceru w Littlehampton w hrabstwie West Sussex. Zwierzę ma półprzezroczystą głowę, szary tułów i dwie płetwy różnej wielkości. Charakteryzuje się także kolcami na grzbiecie.
- Nie widuje się zbyt wielu takich rzeczy. Przystanęłam i patrzyłam na to przez chwilę. Wyglądało jak przybysz z obcej planety - oceniła 72-letnia Brytyjka w rozmowie z "Daily Mirror".
Kobieta twierdzi, że podzieliła się zdjęciami z rybakami, ale nikt nie był w stanie zidentyfikować stworzenia. - Trudno stwierdzić, od jakiego czasu leżało na plaży. Być może było już trochę rozłożone. Miało ok. 60 centymetrów długości - opisała Marilyn Inglis.
Tajemnicze stworzenie na plaży. Eksperci mają nie lada zagwozdkę
72-latka podkreśliła, że odkrycie wywołało u niej spory niepokój. W związku z tym postanowiła nie ruszać zwierzęcia. - Mam nadzieję, że ktoś je zabrał i zbadał - podkreśliła.
ZOBACZ: Prezydent Meksyku opublikował zdjęcie. Twierdzi, że widać na nim mistyczne stworzenie
Okazuje się, że problemy ze zidentyfikowaniem gatunku stworzenia mają także specjaliści. Pracownicy Królewskiego Stowarzyszenia Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt przyznali, że nie potrafią ze zdjęć wywnioskować, co to może być.
Badacze z Towarzystwa Ochrony Morza stwierdzili, że może być to gatunek płaszczki. "Przypuszczamy, że to najprawdopodobniej raja nabijana, która została wcześniej wyłowiona przez rybaków. Ktoś musiał usunąć jej płetwy" - napisano w oświadczeniu. Naukowcy zaznaczyli jednak, że nie są w stanie zweryfikować swojej hipotezy.
Czytaj więcej