Izrael: Atak terrorystyczny w Tel Awiwie. Nie żyje turysta z Włoch
Jedna osoba zginęła, a kilka zostało rannych w piątek wieczorem w ataku terrorystycznym w Tel Awiwie. Napastnik staranował samochodem przechodniów, a następnie otworzył ogień - podaje "The Jerusalem Post".
Izraelskie służby medyczne poinformowały, że w ataku zginął obywatel Włoch, a siedmiu innych turystów zostało rannych. Kilka osób ma rany postrzałowe.
Jak podaje "The Jerusalem Post", zamachowiec jadąc wzdłuż promenady w Tel Awiwie zaczął strzelać do przechodniów, zabijając przy tym 30-letniego mężczyznę.
Izraelska policja poinformowała, że napastnik próbował również taranować pieszych, zanim jego samochód dachował.
Atak w Tel Awiwie. Nie żyje napastnik
Funkcjonariusz izraelskiej policji zastrzelił mężczyznę, gdy ten próbował wyciągnąć broń.
Izraelskie media podawały początkowo informacje o dwóch oddzielnych atakach w mieście. Wszystko wskazuje jednak na to, że sprawca działał w pojedynkę.
Palestyńska organizacja Islamski Dżihad wydała w piątek wieczorem oświadczenie, w którym napisano, że atak w Tel Awiwie był "naturalną i pełnoprawną odpowiedzią na zbrodnie okupanta popełniane na narodzie palestyńskim" - poinformowała gazeta "Haarec".
Atak w Dolinie Jordanu. Nie żyją dwie kobiety
Wcześniej w piątek doszło do ataku na ataku w Dolinie Jordanu. Napastnik oddał strzały w kierunku trzech kobiet. Dwie obywatelki Izraela zginęły na miejscu, a jedna jest w stanie krytycznym.
Premier Izraela Benjamin Netanyahu ogłosił, że zarządził mobilizację policji granicznej i rezerwistów sił obronnych w odpowiedzi na ataki.
ZOBACZ: Izrael. Nie żyje świadek oskarżenia byłego premiera Benjamina Netanjahu. Zginął w samolocie
"Szef rządu nakazał w piątek wieczorem zmobilizowanie sił bezpieczeństwa, w tym dodatkowych oddziałów wojskowych, po atakach terrorystycznych, do których doszło tego dnia w Tel Awiwie i w Dolinie Jordanu" - poinformowano w komunikacie kancelarii premiera.
Czytaj więcej