USA: Uczniowie podstawówki trafili do szpitala. Zawiniła pikantna guma do żucia
Sześciu uczniów podstawówki w stanie Massachusetts trafiło do szpitala. Powodem była - jak się okazało - niebezpieczna dla ich przewodów pokarmowych guma do żucia. Doprowadziła do problemów trawiennych i skórnych.
Jeden z uczniów w sieci zamówił gumy do życia. Zakupami postanowił pochwalić się z kolegami ze szkoły podstawowej w stanie Massachusetts. Poczęstował znajomych. Szybko okazało się, że produkt uczula i powoduje problemy z żołądkiem. W placówce pojawiła się karetka, a dzieci trafiły do szpitala.
USA: Szkodliwy w nadmiarze pieprz. Uczniowie trafili do szpitala
Gumy nie trzeba było jeść, wystarczyło ją dotknąć. Jak relacjonowała dyrektorka szkoły Elizabeth Teahan-Zieliński, na dłoniach uczniów, którzy wzięli ją w dłoń, pojawiała się wysypka.
ZOBACZ: Fatalny finał randki. 20-latka poznana w internecie użyła gazu pieprzowego
Ci, którzy zdążyli włożyć ją do buzi, mieli jeszcze gorzej - doznawali problemów z żołądkiem i pieczenia w jamie ustnej.
Jak przekazała dyrektorka, chodziło o to, że gumy miały w sobie za dużo pieprzu. W nadmiarze może szkodzić wątrobie i podrażniać przewód pokarmowy.
Pogotowie przewiozło sześciu uczniów szkoły do szpitali Athol i Heywood w Gardner.
"Przedstawiamy sytuację, która miała miejsce w Dexter Park School i wymagała wezwania personelu ratunkowego. Uczeń kupił gumy do żucia przez internet, a następnie częstował nimi innych na przerwie" - poinformowała na Facebooku tamtejsza straż pożarna.
ZOBACZ: Guma do żucia licząca 5700 lat zawiera kompletny ludzki genom. Tak wyglądała jej użytkowniczka
Dyrektorka Elizabeth Teahan-Zieliński przekazała, że zamierza porozmawiać z uczniami o ewentualnej szkodliwości produktów z nieznanych źródeł.
Czytaj więcej