Wielka Brytania: Zgwałcił 13-latkę. Sąd uznał, że nie trafi do więzienia, bo jest za młody
Sean Hogg w wieku 17 lat zgwałcił w parku 13-letnią dziewczynę. Sędzia, który rozpatrywał sprawę 21-letniego dziś mężczyzny uznał, że ten nie trafi do więzienia, bo jest za młody. Wyrok oburzył polityków i organizacje charytatywne.
Sean Hogg został uznany za winnego zgwałcenia 13-latki w parku Dalkeith Country w Midlothian w Szkocji. Mężczyzna, który obecnie ma 21 lat, wyszedł jednak na wolność - poinformował "The Mirror".
Zgwałcił 13-latkę. Nie trafi do więzienia
Sędzia Sądu Najwyższego Lord Lake, który rozpatrywał sprawę Hogga, powiedział, że jego wiek - czyli 17 lat w chwili popełnienia przestępstwa - musi być brany pod uwagę jako czynnik podczas wydawania wyroku.
- Gwałt jest jednym z najpoważniejszych przestępstw i dlatego jest rozpatrywany w Sądzie Najwyższym. Patrząc na okoliczności - wiek ofiary i jej bezbronność są czynnikami obciążającymi. Ze względu na stopień powagi, muszę uwzględnić twoją odpowiedzialność i wziąć pod uwagę twój wiek - powiedział na sali sądowej Lord Lake.
ZOBACZ: Wielka Brytania: Zadał partnerce kilkadziesiąt ciosów nożyczkami. Wiedział, że jest w ciąży
- To przestępstwo, jeśli zostało popełnione przez osobę dorosłą w wieku powyżej 25 lat, podlega karze czterech lub pięciu lat. Nie uważam tego za stosowne i nie mam zamiaru wysyłać cię do więzienia. Jesteś przestępcą bez wcześniejszej historii - masz 21 lat, a miałeś wtedy 17 lat. Kara więzienia, nie sądzę, że przyczyni się to do twojej resocjalizacji - uznał sędzia.
21-latka skazano na 270 godzin nieodpłatnych prac społecznych oraz objęto nadzorem. Dodatkowo przez trzy lata jego nazwisko będzie figurowało w rejestrze przestępców seksualnych.
"Niepokojąco łagodny wyrok"
Hogg napadł na 13-latkę i grożąc dziewczynie, ściągnął jej dolną część garderoby. Następnie chwycił nastolatkę za nadgarstki i zmusił do aktu seksualnego.
Dyrektor organizacji charytatywnej Rape Crisis Scotland Sandy Brindley określiła wyrok jako "niepokojąco łagodny". - To niezwykle poważna sprawa i jesteśmy zszokowani, że ten sprawca nie otrzymał kary pozbawienia wolności. Biorąc pod uwagę wagę tej zbrodni i fakt, że była ona rozpatrywana w Sądzie Najwyższym, ten wyrok wydaje się nam niepokojąco łagodny - powiedziała Brindley.
Czytaj więcej