Konwencja Lewicy. Wśród propozycji OZE i podwyżki w budżetówce

Polska
Konwencja Lewicy. Wśród propozycji OZE i podwyżki w budżetówce
Polsat News
Na konwencji w Warszawie Lewica zaprezentowała propozycje programowe

Inwestycje w odnawialne źródła energii, sektor mieszkaniowy oraz 20-procentowa podwyżka płac w sektorze publicznym - to najważniejsze propozycje gospodarcze, zaprezentowane w niedzielę przez Lewicę. Podczas konwencji mówiono także o wychodzeniu z kryzysu gospodarczego.

W niedzielę w Warszawie odbyła się konwencja programowa Lewicy. Zaprezentowano na niej głównie propozycje gospodarcze. Jednym z głównych tematów były rosnące ceny w całym kraju.  

 

Były premier i były szef NBP Marek Belka stwierdził, że obecna inflacja w kraju jest "inflacją rodzimego chowu". Jego zdaniem ma wynikać z "błędów polityki państwa" i nieść za sobą potencjalne ryzyko stagnacji gospodarczej.

Lewica proponuje 300 tys. nowych mieszkań

Współprzewodnicząca partii Razem Magdalena Biejat mówiła natomiast o rynku mieszkaniowym. Przedstawiła przy tym propozycję powołania Ministerstwa Mieszkalnictwa, które miałoby nadzorować sektor, odpowiadać za planowanie przestrzenne i ustalanie standardów architektonicznych.

 

Lewica chciałaby realizować program w ścisłej współpracy z samorządami, na zasadzie: "państwo płaci, samorządy budują mieszkania na wynajem". Środki na ten cel miałby zostać zwiększone z 1,5 mld zł do 10 mld zł.

 

- W ciągu całej kadencji wybudujemy 300 tys. nowych mieszkań - podkreśliła Magdalena Biejat.

Robert Biedroń: Państwo powinno być dobrym pracodawcą

Współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń mówił natomiast o odblokowaniu środków w Krajowego Planu Odbudowy. Europoseł zapowiedział, że ugrupowanie będzie domagało się informacji od premiera Mateusza Morawieckiego, dlaczego partia rządząca nie uzyskała jeszcze unijnych pieniędzy.

 

Polityk odniósł się także do "babciowego", czyli propozycji szefa PO Donalda Tuska, oznaczającego dodatek w kwocie 1500 zł dla matek, które chcą wrócić na rynek pracy. Zdaniem Biedronia, należałoby je zastąpić "żłobkowym". - W ciągu dwóch lat zlikwidowalibyśmy problem dostępu do żłobków wszystkich dzieci w Polsce - podkreślił.

 

 

Robert Biedroń mówił także o tym, że "państwo powinno być dobrym pracodawcą". W związku z tym formacja proponuje 20 proc. podwyżki dla pracowników sektora publicznego.

 

- Kładziemy dzisiaj nasze postulaty na stole dla całej opozycji - dodał Biedroń, apelując o podpisanie umowy o minimum programowym przed wyborami.

Włodzimierz Czarzasty krytykuje brak inwestycji. "Dość tego"

Drugi współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty mówił natomiast o energetyce i źródłach energii. - Chcemy, żeby wszystkie środki ze sprzedaży certyfikatów CO2 były zainwestowane w linie przesyłu tak, aby bez względu na to, gdzie będzie nadmiar energii w danym momencie, czy na północy kraju, na południu, wschodzie czy zachodzie, żeby można było tą energią obdarzyć i obdzielić cały kraj - powiedział.

 

Czarzasty zaznaczył, że niezbędna jest inwestycja w odnawialne źródła energii, takie jak wiatraki czy farmy fotowoltaiczne. Polityk mówił również o modernizacji 2 tys. autobusów na pojazdy zeroemisyjne. Dodał, że 2 proc. PKB powinno być przeznaczone na badania i rozwój.

 

ZOBACZ: Włodzimierz Czarzasty w "Gościu Wydarzeń": Wierzę, że lewica będzie współrządziła

 

- Jeżeli mamy tworzyć i wytwarzać coś nowoczesnego, to musimy w to zainwestować. Jeżeli nie będziemy inwestować w badania i rozwój, to będziemy ciągle technologie kupowali za granicą. Dosyć tego - podkreślił.

 

Włodzimierz Czarzasty mówił także o inwestycjach w nowoczesne fabryki farmaceutyczne, aby krajowe firmy mogły produkować leki oraz szczepionki. - Jeżeli zaczniemy ściągać pieniądze z rynku, jeżeli będziemy inwestowali w badanie i rozwój, to doprowadzimy do tego, żeby w 2028 roku 25 proc. w ramach PKB było przeznaczone na inwestycje - ocenił.

Lewica proponuje wydłużenie vacatio legis. Przedstawiono skład rady gospodarczej

Członek sejmowej komisji finansów Dariusz Wieczorek skrytykował na konwencji upolitycznienie spółek Skarbu Państwa. Z kolei dyrektor ds. legislacyjnych klubu Lewicy Dariusz Standerski podkreślał, że należy uprościć prawo podatkowe. Według niego, każda zmiana w przepisach powinna wchodzić w życie dopiero pół roku po wprowadzeniu.

 

Przedstawiono także skład ewentualnej rady gospodarczej, w której znaleźliby się były podsekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej i Sportu prof. Hanna Kuzińska, były wiceminister gospodarki i były prezes zarządu Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa Marek Kossowski, były minister środowiska Tomasz Podgajniak oraz były główny geolog kraju prof. Krzysztof Szamałek.

jkm / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie