Rosja przejęła stery w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Biały Dom apeluje
W sobotę Rosja objęła kierownictwo w Radzie Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych. W związku z tym Waszyngton wystosował komunikat do władz na Kremlu. - Apelujemy do Rosji, aby zachowywała się profesjonalnie - powiedziała sekretarz prasowa Białego Domu Karine Jean-Pierre. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nazwał tę sytuację "absurdalną i destruktywną".
Rosja będzie w kwietniu przewodniczyła Radzie Bezpieczeństwa ONZ. - Spodziewamy się, że będzie nadal wykorzystywać swoją pozycję do szerzenia dezinformacji i usprawiedliwiania agresji na Ukrainę - stwierdziła rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre, cytowana przez agencję Reutera.
- Niestety Rosja jest stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa i nie istnieje żadna prawna ścieżka, która mogłaby to zmienić - podkreśliła Jean-Pierre na konferencji prasowej.
ZOBACZ: Rosjanie dopuszczeni do zawodów. Szef MKOl uderza w zachodnie rządy. "Hańba i podwójne standardy"
Biały Dom przypomniał także, że prezydencje w Radzie Bezpieczeństwa ONZ zmieniają się co miesiąc. Kolejność jest oparta o porządek alfabetyczny, na podstawie nazw krajów w języku angielskim. Przed Rosją funkcję pełnił Mozambik, a w maju po Rosji przewodnictwo obejmie Szwajcaria.
Rosja będzie przewodzić RB ONZ. Zełenski: Absurdalne i destruktywne
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nazwał w sobotę objęcie przez Rosję przewodnictwa w Radzie Bezpieczeństwa ONZ "absurdalnym i destruktywnym". "Trudno jest wyobrazić sobie coś, co bardziej udowadniałoby pełne bankructwo takich instytucji" - stwierdził.
"Terroryści powinni przegrać, odpowiadać za terror, a nie przewodniczyć czemukolwiek" - podkreślił Wołodymyr Zełenski.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba ocenił z kolei, że objęcie 1 kwietnia przez Moskwę przewodnictwa w Radzie Bezpieczeństwa ONZ to "kiepski żart".
"Rosja toczy wojnę kolonialną, a jej przywódcą jest zbrodniarz wojenny poszukiwany przez Międzynarodowy Trybunał Karny za porywanie dzieci. Świat nie jest bezpiecznym miejscem z Rosją za sterami Rady Bezpieczeństwa ONZ" - ocenił we wpisie na Twitterze.
"Guardian": Zachód obniży reprezentację na posiedzeniach RB ONZ
Prezydencja w Radzie Bezpieczeństwa ONZ nie oznacza specjalnych uprawnień. Kraj przewodniczący zwołuje, otwiera i prowadzi posiedzenia oraz podpisuje przyjęte dokumenty. Nie może wpływać nawet na porządek obrad, ponieważ jest on zatwierdzany w drodze głosowania. Stali członkowie RB ONZ to Chiny, Francja, Rosja, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone.
Brytyjski "Guardian" podaje, że USA, Francja, Wielka Brytania oraz ich sojusznicy w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, wyrażą najprawdopodobniej swoje niezadowolenie z prezydencji Rosji, obniżając liczbę swoich reprezentantów na posiedzeniach zwoływanych przez Moskwę. Niewykluczony jest także całkowity bojkot wydarzeń.
Czytaj więcej