Ukraińskie zboże w UE. Premierzy Polski, Węgier, Rumunii, Bułgarii i Słowacji chcą interwencji KE
Szefowie rządów z Polski, Węgier, Rumunii, Bułgarii i Słowacji skierowali do szefowej Komisji Europejskiej list, dotyczący ukraińskiego zbożu. Domagają się interwencji Ursuli von der Leyen w sprawie napływu żywność ze wschodu.
Jako pierwsza o liście informowała Interia, która dotarła do treści dokumentu. Liderzy pięciu europejskich państw chcą "uruchomienia dodatkowych źródeł finansowania w celu wsparcia producentów rolnych, którzy ponieśli straty".
Jeżeli rozwiązania nie okażą się skuteczne, kolejnym krokiem ma być "wdrożenie odpowiednich procedur w celu ponownego wprowadzenia ceł i kontyngentów taryfowych na przywóz towarów z Ukrainy".
Zagrożenie dla krajowych rynków zbóż
Premierzy zaznaczają, że pojawiły się trudności w zagospodarowaniu nadwyżek zbóż znajdujących się w magazynach, a to prowadzi do destabilizacji krajowych rynków. W szczególności chodzi o zboża, rośliny przemysłowe i oleiste, zwłaszcza kukurydzę, rzepak i słonecznik.
ZOBACZ: AgroUnia będzie zostawiać żywność na posesjach polityków PiS. Kołodziejczak: Wyślemy was w cholerę
Pod dokumentem podpisali się premier Rumunii Nicolae Ciuca, Słowacji Eduard Heger, Bułgarii Rumen Radew, Węgier Viktor Orban i Mateusz Morawiecki.
"Wspierajmy Ukrainę, ale róbmy to mądrze i przede wszystkim stawiajmy interes krajowy i polskich rolników na pierwszym miejscu" - zaznaczył szef polskiego rządu na Twitterze.
Czytaj więcej