Radosław Matuszczak nie żyje. Sportowiec i strażak miał wypadek na torze motocrossowym
Nie żyje wicemistrz Polski w motocrossie w 2020 roku i strażak-ochotnik Radosław Matuszczak, który miał wypadek na torze w Mieścisku. 47-latek zmarł w szpitalu. "To ogromna strata dla polskiego motocrossu i całego środowiska sportowego" - napisał Polski Związek Motorowy. Pogrzeb Matuszczaka odbędzie się 5 kwietnia.
Radosław Matuszczak, motocrossowiec i strażak z OSP w Mieścisku (woj. wielkopolskie) przez kilka dni walczył o życie w szpitalu. Jak podał portalwrc.pl, do wypadku doszło 16 marca przed godziną 17 na prywatnym torze motocrossowym w Mieścisku. Podczas pokonywania wzniesień, tzw. muld, doszło do zderzenia dwóch motocyklistów.
Radosław Matuszczak został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala.
Strażacy żegnają kolegę
Koledzy z jednostki przekazali smutną wiadomość, że sportowiec zmarł 27 marca.
"Radosław służył w ochotniczej straży pożarnej od wielu lat. Jako druh, strażak – ratownik, naczelnik naszej jednostki wielokrotnie brał udział w działaniach ratowniczo - gaśniczych, zawsze na najwyższym poziomie niósł pomoc zawsze tam, gdzie była ona potrzebna" - napisali strażacy w pożegnalnym wpisie na Facebooku.
ZOBACZ: Ukraina: Nie żyje polski wolontariusz
"Radku, przekazałeś nam ogromną wiedzę, która zawsze była poparta twoim doświadczeniem. Dzięki twojemu zaangażowaniu mieszkańcy naszej gminy mogli spać spokojnie. Poprzez twoją obecności podczas nawet najtrudniejszych akcji nasi druhowie zachowywali spokój, ponieważ wiedzieli, że ty zawsze będziesz wiedział co robić. Byłeś filarem naszej jednostki i na zawsze nim zostaniesz. Mąż, ojciec, przyjaciel, wzorowy strażak, serdeczny człowiek. Żegnaj, druhu..." - czytamy.
Zmarł Radosław Matuszczak. Polski Związek Motorowy żegna sportowca
Wicemistrza Polski w motocrossie z 2020 roku pożegnał również Polski Związek Motorowy.
"Jesteśmy ogromnie zasmuceni informacją, że swoją walkę o życie po wypadku na treningu motocrossowym przegrał Radosław Matuszczak, były wicemistrz Polski w klasie Master. To ogromna strata dla polskiego motocrossu i całego środowiska sportowego" - napisał w mediach społecznościowych PZM.
"Radosław Matuszczak był strażakiem i wielokrotnie ratował ludzkie życie i dobytek. W imieniu całej rodziny PZM składamy najszczersze kondolencje i wyrazy głębokiego współczucia rodzinie, przyjaciołom i kolegom z motocrossowych torów".
