Białoruś: Służby chciały pochwalić się zatrzymaniem. Ujawnili lokalizację systemów S-400
Służby MSW Białorusi opublikowały nagranie z zatrzymania "komórki ekstremistów". Problem w tym, że podali lokalizację akcji, a jednocześnie na filmie było widać, gdzie znajdują się systemy S-400, które na Białoruś dostarczyła Rosja.
W piątek białoruskie służby pochwaliły się zatrzymaniem czterech osób, które miały działać w "komórce ekstremistycznej" i rzekomo były powiązane z białoruskimi ochotnikami walczącymi w Ukrainie.
Informacja i nagranie pojawiły się w telegramowym kanale zbliżonym do specjalnego wydziału ds. zwalczania przestępczości zorganizowanej MSZ Białorusi.
ZOBACZ: Białoruś. Służby szukają sprawcy sabotażu na lotnisku pod Mińskiem. Wytypowali sprawcę
Do zatrzymań doszło w Homlu, a jednego z mężczyzn ujęto na znajdującym się tam lotnisku. Choć nagranie nie jest już dostępne, internauci zwrócili uwagę na pewien szczegół.
Systemy rakietowe na filmie
Sprawę opisał "Białoruski Hajun". Na filmie widać jak funkcjonariusze wchodzą do budynku od strony pasa startowego. W tle widać płytę lotniska, a na niej dwie wyrzutnie pocisków.
Redakcja zaznacza, że to pojazdy systemu obrony powietrznej S-400. Wcześniej portal informował o tajemniczym transporcie samolotu An-124 Rusłan, który na Białoruś przyleciał z Rosji. Taka maszyna może zabrać ładunek ważący przeszło 100 ton.
"Tym samym sami funkcjonariusze sił bezpieczeństwa Łukaszenki potwierdzili, że samolot An-124 rosyjskich Sił Powietrzno-Kosmicznych przywiózł na Białoruś nie tylko rakiety, ale także wyrzutnie systemu obrony powietrznej S-400".
Rosja sprowadza sprzęt na Białoruś
Redakcja dodaje, że między 25, a 31 marca 2023 na lotnisku w Homlu wylądowało pięć Rusłanów.
ZOBACZ: Białoruś: Alaksandr Łukaszenka podpisał ustawę. Kara śmierci za "zdradę stanu"
S-400 to rosyjski system rakietowy typu ziemia-powietrze czwartej generacji. Stosuje różne typy pocisków, w dalekiego zasięgu, które mogą razić cele oddalone o 400 kilometrów.
Czytaj więcej