Żyjemy dłużej, więc emerytura będzie niższa. Ekspert ostrzega: Trzeba budować dodatkowy kapitał

Biznes
Żyjemy dłużej, więc emerytura będzie niższa. Ekspert ostrzega: Trzeba budować dodatkowy kapitał
Polsat News
Dr Antoni Kolek w Polsat News

- Dzisiejsi 40-latkowie powinni budować dodatkowy kapitał emerytalny. Przechodząc na emeryturę za około 20 lat, dostaną świadczenia wysokości ok. 20 proc. ostatniego wynagrodzenia - mówił w Polsat News dr Antoni Kolek, prezes zarządu Instytutu Emerytalnego. Jak wyjaśniał, wysokość emerytur ustalana przez ZUS spadła, ponieważ po pandemii wydłużył się przeciętny czas naszego życia.

W poniedziałek Główny Urząd Statystyczny opublikował nowe tablice średniego dalszego trwania życia. - Aby ustalić wysokość emerytury, ZUS bierze pod uwagę dwa kluczowe parametry: ile zgromadzimy kapitału emerytalnego przez całe nasze życie oraz dane pochodzące z tablic średniego dalszego trwania życia - wyjaśniał na antenie Polsat News dr Antoni Kolek.

 

 

ZUS oblicza wysokość świadczenia osób przechodzących na emeryturę właśnie na podstawie danych GUS. Dane zmieniają się każdego roku 1 kwietnia.

 

- Pandemia była momentem, w którym wskaźniki mocno spadły. Skoro spadły, ustalona emerytura była wyższa. Skoro teraz żyjemy dłużej, czyli wskaźniki nam rosną, będzie przekładało się to na to, że emerytura, którą ustali ZUS, niestety będzie niższa niż ta, którą ustaliłby na podstawie starych danych - mówił ekspert.

Moment przejścia na emeryturę? Sprawa bardzo indywidualna

Dr Kolek zauważył pewien trend: - Wiele osób wybrało luty jako czas złożenia wniosku i przejścia na emeryturę. Te osoby bardzo szybko otrzymały podwyżkę - świadczenie zostało przyznane w lutym, a już w marcu został zwaloryzowane o 14,8 proc.

 

ZOBACZ: Reforma emerytalna we Francji i wotum nieufności dla rządu. Protesty w Paryżu i innych miastach

 

Jednak, jak mówi, decyzja o momencie przejścia na emeryturę zależy od wielu argumentów i jest bardzo indywidualna. - Ze wszystkich prognoz wynika, że dzisiejsi czterdziestolatkowie, przechodząc na emeryturę za ok. 20 lat, dostaną świadczenia wysokości ok. 20 proc. ostatniego wynagrodzenia. Dzisiejsi 40-latkowie powinni budować dodatkowy kapitał emerytalny - podkreślił Kolek.

Czeka nas podniesienie wieku emerytalnego? "To nie jest chęć zrobienia na złość"

Specjalista zapytany o kwestię podnoszenia wieku emerytalnego i dyskusję polityczną wokół tego tematu, ekspert zaznaczył, że "inne państwa, które mają podobne uwarunkowania". - W większości dążą do tego, żeby podnieść wiek emerytalny - podkreślił dr Kolek.

 

Jego zdaniem żadna władza nie chciałaby podnosić wieku emerytalnego, lecz "z perspektywy odpowiedzialności za państwo, obywateli, kolejne pokolenia, czasami władze muszą podejmować niepopularne działania".

 

- To nie jest chęć zrobienia na złość, tylko chęć odpowiedzialnego zabezpieczenia sytuacji osób, które dziś są na rynku pracy, a w przyszłości będę pobierać emerytury. Żeby ta emerytura nie była głodowa, jednym z rozwiązań jest podniesienie wieku emerytalnego - podsumował ekspert.

an/wka / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie