"Debata Dnia". Kaczmarczyk o atakach na Kowalczyka: Dojdzie do tragedii

W poniedziałkowej "Debacie Dnia" były wiceminister rolnictwa Norbert Kaczmarczyk odpowiadał na krytykę działań rządu ws. rolnictwa.

- Porównuję tę ataki, bo tutaj chwalicie, że jajkami do premiera rzucają. Takiej Polski pan chce? - pytał Pawła Bejdę z PSL, który również gościł w programie. Ten odpowiedział pytaniem wskazując, że nie chwalił takiego zachowania. - Jan Krzysztof Ardanowski robi to samo. Zapytajcie się, jak doprowadził swoje gospodarstwo pod Toruniem, do czego doprowadził swoją ojcowiznę. Atakuje wicepremiera polskiego rządu, mówiąc, że on by chciał wrócić na stanowisko. Tak się nie robi - mówił Kaczmarczyk.

Politycy odnieśli się do zdarzenia z ubiegłego tygodnia, z Jasionki, kiedy protestujący rolnicy w stronę wicepremiera Henryka Kowalczyka rzucali jajkami.

WIDEO: Norbert Kaczmarczyk o krytyce Henryka Kowalczyka

Kaczmarczyk: Dojdzie do tragedii

Wcześniej w programie Kaczmarczyk stwierdził: "doprowadzacie do linczu na ludziach. Do linczu, bo dojdzie do tragedii, tak jak doszło do sytuacji ze świętej pamięci prezydentem Adamowiczem. Atak z jednej strony, potem różne ataki dziennikarskie. Doszło do sytuacji, w której ten człowiek nie żyje".

Poseł Solidarnej Polski stwierdził też, że były szef resortu rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, "prawdopodobnie", "mści" się na Henryku Kowalczyku, krytykując działania rządu ws. rolnictwa. - Ja zostałem zdymisjonowany i co, mam się mścić na premierze Kowalczyku? A on się mści, żeby wrócić na jego stanowisko - stwierdził.

- Ja to tak widzę. To bardzo niebezpieczna gra, w którą zaczyna grać PSL - uważa Kaczmarczyk, odnosząc się do złożonego przez ludowców wniosku o odwołanie ministra rolnictwa.

WIDEO: Mateusz Morawiecki o swoich dzieciach. "Sprawdzę, czy tego nie oglądają"