Rosja: Putin umieści broń jądrową na Białorusi. 10 samolotów leci do Mińska
Prezydent Rosji Władimir Putin zadecydował o umieszczeniu na Białorusi dziesięciu rosyjskich bombowców strategicznych zdolnych do przenoszenia głowic jądrowych - informuje agencja TASS. Zarówno Kreml jak i Mińsk twierdzą, że nie naruszy to międzynarodowych porozumień o nierozprzestrzenianiu broni masowego rażenia. Putin miał stwierdzić, że rosyjskie głowice będą jedynie "stacjonować na Białorusi".
Rosyjska taktyczna broń jądrowa zostanie umieszczona na terenie Białorusi - poinformowały rosyjskie media o niespodziewanej decyzji Kremla.
Nuklearne bombowce mają polecieć do Mińska
Prezydent Rosji Władimir Putin poinformował o zawartym z Białorusią porozumieniu o rozmieszczeniu na jej obszarze rosyjskiej taktycznej broni jądrowej.
Putin i prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka zgodnie twierdzą, że nie naruszy to porozumień o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej - podaje agencja TASS.
ZOBACZ: "Atak nuklearny" w Rosji. Panika w mediach po cyberataku
Według rosyjskiej agencji Putin miał wyjaśnić, że Rosja "nie przenosi" broni jądrowej na Białoruś, a będzie ona tam jedynie "stacjonować", podobnie jak amerykańska broń jądrowa jest obecna w Europie.
Agencja TASS podała jednocześnie informację o wysłanie przez Rosję do Białorusi dziesięciu samolotów zdolnych do przenoszenia głowic nuklearnych.
Cichanouska: Naruszenie białoruskiej konstytucji
"Zgoda dwóch dyktatorów na przekazanie Białorusi taktycznej broni nuklearnej podkreśla zagrożenie dla bezpieczeństwa regionalnego ze strony reżimu Łukaszenki. Europa nie będzie bezpieczna, dopóki białoruski dyktator nie zostanie usunięty i postawiony przed trybunałem za zbrodnie przeciwko naszemu krajowi i Ukrainie" - napisała na Twitterze liderka białoruskiej opozycji Swiatlana Cichanouska.
"Rozmieszczenie przez Rosję taktycznej broni jądrowej na Białorusi bezpośrednio narusza Konstytucję Białorusi i jest w rażący sposób sprzeczne z wolą narodu białoruskiego przyjęcia statusu państwa nieatomowego, wyrażoną w Deklaracji o Suwerenności Państwowej Białorusi z 1990 roku" - dodała.
ZOBACZ: Rosja nie przerywa zbrojeń. Dozbraja strategiczne siły nuklearne w system Avangard
Swiatłana Cichanouska w wyborach prezydenckich na Białorusi w 2020 roku uzyskała według oficjalnych danych ponad 10 proc. poparcia, ale wyniku nie uznała, zarzucając władzom fałszerstwo. W sierpniu 2022 r. ogłosiła, że chce powołać tymczasowy rząd Białorusi, a w marcu ubiegłego roku białoruski sąd skazał ją zaocznie na 15 lat więzienia. Cichanouska przebywa na emigracji.
Czytaj więcej