Rosja. Głęboka dziura pod asfaltem. Bus zapadł się całkowicie
Niecodzienny wypadek w Rosji. Pod jadącym ulicą w Permie busem załamał się asfalt. Pod spodem była dziura tak głęboka, że pochłonęła całe auto. Zapadlisko powstało najprawdopodobniej wskutek awarii sieci wodociągowej.
W Permie na Uralu doszło do niecodziennego zdarzenia. Jadący ulicą we wschodniej części miasta samochód GAZ Sobol nagle w całości zniknął pod asfaltem.
Zniknął w dziurze pod jezdnią
Okazało się, że pod jezdnią powstała sporej wielkości dziura głęboka na pięć metrów, na której dnie kłębiła się woda. Najprawdopodobniej wymycie to efekt awarii wodociągu.
ZOBACZ: Bolesław: Przy obwodnicy pojawiło się duże zapadlisko
Według świadków auto najpierw zapadło się częściowo i wisiało na krawędzi. Dopiero później dostawczak całkowicie zniknął pod ziemią. Nikomu nic się nie stało.
Na miejsce przyjechała policja i służby drogowe, który odgrodziły zagrożony rejon barierkami.
Zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu miejskiego.
Zapadlisko spowodowało poważne utrudnienia
Zamknięte zostało skrzyżowanie ulic Podleśnej i Kosmonautów w dzielnicy Goznak.
ZOBACZ: Trzebinia. Powstało nowe zapadlisko. Ziemia zarwała się na terenie boiska
Na inne trasy zostały skierowane autobusy linii 11,12 i 30.
Czytaj więcej