Włochy. Nauczycielka podejrzana o kontakty z szefem mafii. Miała pomagać Matteo Messinie Denaro
Włoska nauczycielka ze szkoły podstawowej miała utrzymywać kontakty z szefem sycylijskiej mafii - podały media. Jej sprawą zajmie się minister edukacji. Mafioso Matteo Messina Denaro był najbardziej poszukiwanym włoskim przestępcą. Złapano go w styczniu.
Nauczycielka ze szkoły podstawowej jest oskarżona o pomoc szefowi włoskiej mafii - Matteo Messinie Denaro. Laura Bonafede miała często wymieniać listy z liderem Cosa Nostry - przekazała agencja Ansa.
Znane są także nagrania z supermarketu, na których widać ją spotykającą się z mężczyzną. Jak przekazały media, nauczycielka jest córką nieżyjącego miejscowego szefa mafii.
Kobieta uczy w szkole, w rodzinnej miejscowości Denaro, w Castelvetrano na Sycylii. Została zawieszona na 10 dni przez Istituto Capuana-Pardo w Castelvetrano w oczekiwaniu na ewentualne postępowanie dyscyplinarne lub karne.
Sprawa Laury Bonafede ma być omawiana przez ministra edukacji Giuseppe Valditara oraz eksperta ds. edukacji Sycylii Mimmo Turano.
Mafioso używał sfałszowanego dowodu wydanego na Andreę Bonafede
Poszukiwanego od 30 lat Matteo Messina Denaro zatrzymano 16 stycznia w prywatnej klinice w Palermo na południu Włoch. Mężczyzna był na pierwszym miejscu listy najbardziej poszukiwanych włoskich mafiosów.
Media poinformowały, że mężczyzna był zarejestrowany w szpitalu na podstawie sfałszowanego dowodu tożsamości wydanego na nazwisko Andrea Bonafede.
ZOBACZ: Holandia. Media: mafia planuje zamordowanie lub porwanie premiera Marka Ruttego
60-letni obecnie Denaro był nazywany "capo di tutti capi", czyli szefem wszystkich szefów sycylijskiej mafii. Ukrywał się od 1993 roku i był na pierwszym miejscu listy najbardziej poszukiwanych mafiosów.
Mężczyznę pod koniec XX wieku skazano zaocznie na karę dożywotniego więzienia za dziesiątki zabójstw, między innymi za zabicie syna nawróconego mafiosa Giuseppe Di Matteo, którego rozpuszczono w kwasie, a także za zamachy na sędziów śledczych Giovanniego Falcone i Paolo Borsellino w 1992 roku. Denaro miał się przechwalać, że z jego wszystkich ofiar można by zbudować cmentarz.
Czytaj więcej