Szczecin. Rolnicy na ulicach miasta. W planach budowa miasteczka

Polska
Szczecin. Rolnicy na ulicach miasta. W planach budowa miasteczka
Polsat News
Rolniczy protest w Szczecinie

Rolnicy rozpoczęli protest w stolicy województwa zachodniopomorskiego. Strajk ma odbyć się przed Urzędem Marszałkowskim w Szczecinie. Jak przekazali, akcja ma potrwać 30 dni. Dodano, że powstanie miasteczko protestacyjne.

W południe w czwartek protestujący rolnicy złożyli kwiaty przed bramą stoczni szczecińskiej. Następnie przemieścili się na Wały Chrobrego. W okolicach Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego planują rozbić miasteczko protestacyjne. Jak zapowiedzieli, strajk ma trwać 30-dni.

 

Rolnicy przekazali, że działania protestacyjne są wywołane przez "szybko pogarszającą się sytuację ekonomiczną rodzinnych gospodarstw towarowych, decydujących o zabezpieczeniu krajowego rynku żywności".

 

Strajkujący wyrażają sprzeciw wobec Europejskiego Zielonego Ładu. Uważają także, że rząd robi za mało, aby przeciwstawić się zalewaniu rynku polskiego tańszym zbożem z Ukrainy.

 

Protestujący planują także zablokować drogi i centrum miast. Strajk współorganizuje NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność".

 

Minister Kowalczyk obrzucony jajkami

Uznaniem wśród rolników nie cieszy się minister tego resortu, który w środę zjawił się na V Europejskim Forum Rolniczym w Jasionce koło Rzeszowa (woj. podkarpackie). Był m.in. prelegentem na panelu dyskusyjnym. Gdy przekazano mu mikrofon, na widowni podniosło się kilkanaście osób, wznosząc okrzyki "judasze".

 

Protestujący założyli żółte kamizelki z napisami "Oszukana wieś". Stwierdzili, że wicepremier "nie ma prawa głosu" i zaczęli rzucać w jego kierunku jajkami. Rozbijały się one o podłogę na scenie, przed niektórymi Kowalczyk musiał wykonywać uniki.

 

ZOBACZ: Kielce: Chcieli zablokować wystąpienie wicepremiera. Henryk Kowalczyk otoczony przez rolników

 

Awantura trwała kilkanaście minut. W jej trakcie wzburzeni protestujący mówili m.in., że Henryk Kowalczyk "nie ma prawa na Podkarpaciu zabierać głosu", a prowadzącemu zarzucili, iż "stoi za tym złodziejstwem".

 

To nie było pierwsze wystąpienie niezadowolonych rolników postępowaniem ministra. Wcześniej Kowalczyka skrytykowano na targach w Kielcach.

mbl/ac / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie