Mikołów: Słynne cinquecento z drewnem na drodze. Do sieci trafiło kolejne nagranie
Wideo z Fiatem Cinquecento, którym przewożono drewno w taki sposób, że przypominało czołg, stało się hitem internetu. Tymczasem pojawiło się kolejne nagranie, gdzie załadowane po brzegi "czołgczento" pod osłoną nocy przemierza ulice w pobliżu śląskiego Mikołowa.
O "czołgczento" (jak ochrzcili pojazd internauci) z województwa śląskiego zrobiło się głośno, gdy do mediów społecznościowych trafił film, na którym widać, jak policjanci z Mikołowa kontrolują niewielkiego Fiata Cinquecento. Z jego bagażnika wystawał długi bal drewna z przymocowaną do niego kamizelką odblaskową.
Jak poinformowali funkcjonariusze, kierowca otrzymał mandat w wysokości 200 zł za spowodowanie zagrożenia na drodze i osiem punktów karnych. Jak się okazało, nie był to pierwszy taki przypadek. Ten sam mężczyzna w styczniu został zatrzymany w identycznej sprawie. Co więcej, wówczas drewno było kradzione.
Kolejne nagranie słynnego cinquecento
Na nagraniu, które pojawiło się w sieci z wtorku na środę widać z kolei, jak w nocy niebezpiecznie załadowane "czołgczento" jedzie ulicami w okolicy Mikołowa.
ZOBACZ: Włocławek: Uciekał przed policją, spowodował kilka kolizji. Dostał 21 tys. mandatu
"Gabaryty jeżdżą pod osłoną nocy" - skomentował na Facebooku profil "112Tychy - Tyskie Służby Ratownicze" udostępniający nagranie.
Nagranie to poszlaka, nie dowód
- Próbujemy skutecznie uniemożliwić mężczyźnie kolejne transporty drewna, ponieważ stanowi poważne zagrożenie na drodze, jednak musimy działać zgodnie z literą prawa - powiedziała Interii mł. asp. Ewa Sikora. Policjantka poinformowała, że pierwszy raz kierowcę zatrzymano 19 stycznia, choć niektórzy świadkowie widzieli mężczyznę już jesienią. Do ostatniego zatrzymania doszło z kolei 20 marca.
Sikora podkreśliła, że mundurowi nie mogą zatrzymać go na postawie nagrania. - To jedynie poszlaka, a nie powód - powiedziała.
Czytaj więcej