Sekretarz generalny NATO: Putin popełnił duży strategiczny błąd
Sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego przedstawiając w Brukseli raport dotyczący działań układu w 2022 roku powiedział, że wojna w Rosji była dla NATO "szokiem, ale nie zaskoczeniem". Według niego sojusz w odpowiedzi umocnił się, zwiększył znacznie wydatki na obronność i podjął wysiłek udzielenia pomocy militarnej dla Ukrainy, by ta mogła samodzielnie bronić się przed inwazją.
Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg ogłosił we wtorek roczny raport dotyczący głównych działań Sojuszu Północnoatlantyckiego w 2022 roku.
Terroryzm i Rosja to dwa największe zagrożenia
- Rosja jest obecnie największym zagrożeniem dla naszego bezpieczeństwa obok terroryzmu - mówił Stoltenberg, który dodał także, że "Putin popełnił poważny strategiczny błąd, dokonując inwazji na Ukrainę".
- Putin spodziewał się, że Kijów padnie w ciągu kilku dni, a cała Ukraina - w ciągu kilku tygodni. Nie docenił jednak żelaznego oporu narodu ukraińskiego. Myślał, że rozbije jedność NATO. Tymczasem sojusznicy są zjednoczeni i zapewniają Ukrainie bezprecedensowe wsparcie - powiedział sekretarz generalny Sojuszu.
ZOBACZ: Finlandia coraz bliżej NATO. Turcja daje zielone światło
Stoltenberg, który stwierdził, ze 2022 rok był przełomowy dla bezpieczeństwa mówił, że Putin chciał "mniej NATO" ale dostał "coś dokładnie odwrotnego".
Szef zachodniego układu bezpieczeństwa przypomniał, że w odpowiedzi na inwazję Kremla na Ukrainę Finlandia i Szwecja złożyły akces do NATO. - Podwoi to długość granicy NATO z Rosją - mówił Stoltenberg.
Wyraził nadzieję, że oba kraje szybko przystąpią do NATO. - Nie jest ważne, czy przystąpią do NATO dokładnie w tym samym momencie - dodał odnosząc się do problemów, które Turcja stwarza w sprawie akcesji Szwecji.
Wojna była szokiem ale nie zaskoczeniem
Stoltenberg powiedział także w czasie konferencji w siedzibie NATO w Brukseli, że dla Putina "wolność i demokracja to zagrożenie".
- Putin chce innej Europy. Traktuje demokrację i wolność jako zagrożenie. Dąży do kontrolowania swoich sąsiadów. Nawet gdyby wojna na Ukrainie skończyła się jutro, to sytuacja bezpieczeństwa już zmieniła się na długo - mówił.
Przyznał jednocześnie, że choć inwazja na Ukrainę "była szokiem", to "nie zaskoczeniem". - Kiedy rosyjskie czołgi wjechały na Ukrainę, byliśmy gotowi - mówił Stoltenberg.
ZOBACZ: Szczyt Bukaresztańskiej Dziewiątki. Jens Stoltenberg: Putin gotuje się do dalszej wojny
Według szefa Sojuszu w odpowiedzi na inwazję "NATO dokonało największego wzmocnienia kolektywnej obronności od pokolenia".
- W ciągu paru godzin (od inwazji) aktywowaliśmy plany obronne od Bałtyku po Morze Czarne - mówił szef Sojuszu. - Jednocześnie sojusznicy z NATO zapewnili Ukrainie znaczące wsparcie, wyposażając ją w zaawansowane systemy uzbrojenia i w amunicję, aby pomóc jej się bronić i odzyskiwać terytorium - podkreślił sekretarz generalny.
W czasie konferencji przypomniał, że szczyt w Madrycie zmienił koncepcję strategiczną NATO, która obecnie zakłada, że Rosja jest obok terroryzmu największym zagrożeniem dla światowego bezpieczeństwa.
Przyspieszenie wzrostu wydatków na obronność
Stoltenberg przypomniał, że w związku z wojną w Ukrainie i rosnącym zagrożeniem, rosną wydatki na obronność i uzbrojenie.
Zauważył jednak, że w 2002 roku tylko siedem spośród trzydziestki państw członkowskich wypełniło warunek wydatkowania co najmniej 2 proc. PKB na te cele.
Oprócz Polski, która na obronność w 2022 roku wydała 2,42 proc. PKB, w siódemce znalazły się: Grecja (3,54 proc.), USA (3,46 proc.), Litwa (2,47 proc.), Wielka Brytania (2,16 proc.), Estonia (2,12 proc.) i Łotwa (2,07 proc.).
ZOBACZ: Mariusz Błaszczak: Departament Stanu wyraził zgodę na zakup przez Polskę 800 rakiet Hellfire
W liczbach bezwzględnych, w roku 2022 Stany Zjednoczone odpowiadały za 70 proc. wydatków obronnych całego NATO, które przekroczyły 1 bilion dolarów.
W tym zestawieniu na Wielką Brytanię przypada 6 proc., Niemcy - 5 proc., Francję - 4 proc., Włochy - 3 proc., Kanadę - 2 proc., a na Hiszpanię, Holandię, Turcję i Polskę - po około 1 proc.
Według niego "idziemy we właściwym kierunku, ale nie tak szybko, jak wymaga tego niebezpieczny świat, w którym żyjemy".
Zbliżenie Chin i Rosji
Zwrócił uwagę, że spotkanie w Moskwie Putina i przywódcy Chin Xi Jinpinga jest przesłanką potwierdzającą "zbliżenie tych krajów".
ZOBACZ: Kreml: Władimir Putin i Xi Jinping omówili pokojowy plan Pekinu dla Ukrainy
- Nie widzieliśmy żadnych dowodów na to, że Chiny dostarczają Rosji śmiercionośną broń, ale widzieliśmy pewne oznaki, że była taka prośba Rosji i że jest to kwestia rozważana w Pekinie przez chińskie władze - dodał Stoltenberg.
Czytaj więcej