Rzeszów. Śmierć w budynku NFZ. Mężczyzna zasłabł czekając w kolejce
Starszy mężczyzna zasłabł oczekując na swoją kolej w budynku rzeszowskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. Natychmiast udzielono mu pomocy, ale mimo podjętej reanimacji, 90-letni petent zmarł. Policja potwierdziła otrzymanie informacji o zgonie seniora około południa.
Do dramatu doszło w poniedziałek przy ul. Zamkowej w Rzeszowie, gdzie mieści się budynek oddziału NFZ. Jak podaje lokalny portal Nowiny24, 90-letni mężczyzna po odejściu od okienka zasłabł i osunął się na ziemię.
Do nieprzytomnego seniora wybiegła obsługująca go pracownica oddziału, udzielając mu pierwszej pomocy razem z pozostałym personelem placówki. Na miejsce wezwano ratowników, jednak prowadzona przez nich dalej reanimacja nie przyniosła rezultatu.
ZOBACZ: Śmierć ciężarnej 30-latki z Pszczyny. NFZ nałożył na szpital karę wysokości blisko 650 tys. zł
- Mimo natychmiast podjętych działań nie udało się przywrócić funkcji życiowych u mężczyzny — przekazała asp. sztab. Magdalena Żuk z rzeszowskiej policji w rozmowie z portalem.
Zmarł w budynku NFZ. Trwa wyjaśnianie przyczyn
Rzecznik oddziału NFZ w Rzeszowie Rafał Śliż zapewnił jeszcze w dzień tragedii, że na miejscu zdarzenia pracowali funkcjonariusze, próbując ustalić okoliczności śmiertelnego incydentu.
- Nie wiemy, czy (mężczyzna - red.) przyszedł w jakiejś sprawie, czy źle się poczuł i wszedł po pomoc - powiedział rzecznik. Jak podał "Super Express" o sytuacji poinformowano także Prokuraturę Rejonową w Rzeszowie. Ze względu jednak na to, że do zgonu doszło w miejscu publicznym, prokurator zdecydował o odstąpieniu od dalszych czynności.
Czytaj więcej